Kurdej-Szatan wyszła do restauracji po dwóch miesiącach. Nie mogła się nacieszyć
Jeszcze kilka miesięcy temu wyjście do restauracji wydawało się czymś normalnym. Po dwóch miesiącach kwarantanny stało się świętem. Barbara Kurdej-Szatan nie kryła radości z pierwszej wizyty w knajpie po długiej przerwie.
Barbara Kurdej-Szatan czas kwarantanny wykorzystała, by w spokoju cieszyć się pierwszymi miesiącami drugiej ciąży. Aktorka dzięki izolacji spowodowanej pandemią koronawirusa nie pojawiała się na czerwonych dywanach i planach zdjęciowych, więc powiększający się brzuszek mogła spokojnie ukryć aż do piątego miesiąca.
Od połowy maja rząd powoli znosi restrykcje. Na nowo otwarto salony fryzjerskie i kosmetyczne oraz restauracje. Basia i jej mąż postanowili skorzystać z możliwości zjedzenia w ulubionej knajpie, co wywołało wielki entuzjazm u aktorki.
"OMG !!! Jesteśmy w restauracji :))
))
jaka radocha 🤪 a jak pysznie!!! Zaznaliście już na nowo „normalnego” życia? :D" - napisała pod postem.
Fani w komentarzach byli podzieleni. Jedni cieszyli się razem z Basią i mówili, że również odwiedzili restauracje. Część osób twierdziła jednak, że to za wcześnie i nadal siedzi w domu.
Trwa ładowanie wpisu: instagram