Lady Gaga i Bradley Cooper Oscary 2019: "Odwaliliśmy dobrą robotę, nabraliśmy was!"
Nie cichną plotki po kontrowersyjnym występie Lady Gagi i Bradleya Coopera, którzy wykonali swój oscarowy hit "Shallow" podczas gali. Po raz pierwszy Gaga zabrała głos i odpowiedziała na pytanie, które wszyscy sobie zadają.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Dlaczego "zwykły" występ podczas gali budzi tyle emocji? Co właściwie stało się na scenie?
W filmie Bradleya Coopera "Narodziny gwiazdy" piosenkarka i aktor grają zakochaną parę, wiele osób uważa, że emocje przeszły z ekranu do życia prywatnego. Plotki miał podsycić fakt, że Gaga zerwała zaręczyny z długoletnim chłopakiem. Wszyscy zatem byli bardzo ciekawi ich zachowania na żywo, na scenie. Obserwowali mowę ich ciała, to, gdzie siedzi dziewczyna Coopera - Irina Shayk i czy jest między nimi jakakolwiek interakcja.
Wideo z występu ma już niemal 4 miliony odwtorzeń na YouTubie i niemal wszyscy są zgodni - trudno na to patrzeć nie myśląc, że coś między nimi jest! Nie dość, że od pierwszych dźwięków Gaga wpatrywała się w oczy Coopera, on pod koniec piosenki usiadł blisko niej przy fortepianie i ostatnie dźwięki wyśpiewali już do wspólnego mikrofonu. Każdy był przekonany, że para na koniec po prostu się pocałuje!
Social media wręcz oszalały od domysłów, a właściwie przekonania, że ten romans to prawda. Na dodatek Irina Shayk przestała obserwować Gagę na Instagramie, co właściwie jest ostatecznym potwierdzeniem, że... wie o romansie.
Teraz Jimmy Kimmel w swoim programie gościł piosenkarkę i zapytał ją wprost o tę sytuację. Na początek gwiazda przewróciła oczami, a potem zaczęła tłumaczyć:
- Po pierwsze: social media to toaleta internetu! A po drugie: ludzie zobaczyli miłość i właśnie o to nam chodziło, przecież to jest piosenka miłosna. Pracowaliśmy przez tydzień nad tym występem, Bradley wszystko wyreżyserował, każde zbliżenie. Jestem artystką i najwidoczniej odwaliliśmy dobrą robotę, nabraliście się!
Wygląda zatem na to, że występ, który był niczym innym jak odegraniem sceny z filmu zamiast zwyczajnym wykonaniem piosenki, był po prostu zaplanowany. Tylko czy to był dobry pomysł? Irina na pewno słyszała plotki o romansie, więc niczego jej nie ułatwili tą "scenką"... Co o tym myślicie?
Tu zobaczycie Lady Gagę u Jimmiego Kimmela:
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.