Lara Gessler przeszła COVID-19. Mówi o powikłaniach
Córka Magdy Gessler niedawno przeszła wraz z mężem COVID-19. Mają się już dobrze, ale zmagali się ze skutkami ubocznymi choroby.
Koronawirus nie odpuszcza. I choć coraz więcej osób się szczepi, wszystko wskazuje na to, że jeszcze długa droga do opanowania pandemii. Lara Gessler i jej mąż Piotr Szeląg nie uniknęli zakażenia. Chorobę przeszli w marcu. Na szczęście obyło się bez poważnych dolegliwości i wizyt w szpitalu. Ale, choć choroby już nie ma, Lara nadal odczuwa powikłania.
Lara miała łagodne objawy koronawirusa. Opisywała, że miała stan podgorączkowy, bóle głowy i suchość w gardle. Jej mąż z kolei miał bóle mięśni.
Jak się jednak okazuje, po chorobie nadal źle się czuli. Mąż Lary miał "pochorobowy zjazd", więc para zrobiła sobie kilka dni odpoczynku.
"Piotruś miał taki pochorobowy zjazd, który utrzymywał mu się jeszcze tydzień po chorobie. Daliśmy sobie czas na odpoczynek w domu i już jest dobrze" – napisała Lara na Instagramie.