Lewandowska i Kalczyńska narzekają na korki w Warszawie
Anna Lewandowska i Anna Kalczyńska pożaliły się na Instagramie na koszmarne korki w stolicy. Dojazd do centrum był utrudniony z powodu wizyty wiceprezydenta USA.
W poniedziałek przed godz. 9 policja zamknęła centrum Warszawy. Z ruchu wyłączone były Al. Jerozolimskie i ul. Marszałkowska. Tramwaje i autobusy jeździły na zmienionych trasach. To wystarczyło, by sparaliżować całe miasto. Tego dnia po mieście najłatwiej było poruszać się rowerem. Niestety nie wszędzie dało się wjechać. Ci, którzy wybrali tramwaj lub autobus pożałowali. Ale jeszcze bardziej żałowali ci, którzy wsiedli do auta.
Wśród nich znalazły się Anna Kalczyńska i Anna Lewandowska, które wyruszyły samochodami na spotkania w centrum miasta. Podzieliły się na Instastories wrażeniami z tej przeprawy.
Kalczyńska powiedziała: - Słuchajcie, wszystko rozumiem, rozumiem względy bezpieczeństwa, wyjątkowe okoliczności towarzyszące wizycie wiceprezydenta USA Mike'a Pence'a w Warszawie… Jednak wyruszyłam dzisiaj z domu o 11:15, żeby w samo południe znaleźć się w centrum. Jest godzina 13:00.
Próbowałam się dostać do centrum na trzy sposoby: Mostem Poniatowskiego – zablokowane. Ludną – zablokowane. Myśliwiecką – zablokowane. Jedyna przeprawa, jaka mi pozostała, to Trasa Łazienkowska… No więc jestem na Trasie Łazienkowskiej, na wysokości Torwaru i od kwadransa nic się nie dzieje, stoimy. Wyłączyłam silnik, stoję.
Po 10 minutach prezenterka dalej stała w tym samym miejscu. Wysiadła nawet z samochodu, by zrobić zdjęcie korka.
W końcu Kalczyńska postanowiła skorzystać z metra: – Odkrywam drugą linię. Po raz pierwszy. Nikomu nie mówcie – zażartowała.
W podobnej sytuacji znalazła się Anna Lewandowska, która w swojej relacji powiedziała: – Czy ktoś z was dzisiaj w Warszawie wybrał się do pracy, na spotkanie do centrum autem? Jeśli tak, to przybijam piątkę. Dwa moje spotkania właśnie się odbyły, a ja od 50 minut stoję bez ruchu w jednym miejscu… A mogłam jechać hulajnogą.
W końcu i Lewandowska opuściła samochód. W kolejnym nagraniu na Instastory mówi, że postanowiła porzucić auto.