Lord Ivar Mountbatten pobiera się ze swoim partnerem. To pierwszy homoseksualny ślub na brytyjskim dworze
Lord Ivar Mountbatten, kuzyn królowej Elżbiety jest ostatnio w nostalgicznym, romantycznym nastroju. Nie bez powodu. Jeszcze tego lata weźmie ślub ze swoim ukochanym.
Arystokrata w związku z ponownymi zaślubinami wspominał ostatnio w mediach społecznościowych swój ślub z Penny, jak pieszczotliwie ją nazywa, który odbył się 24 lata temu. – To był najwspanialszy dzień w moim życiu – miał napisać lord.
Mężczyzna jest synem Davida Mountbattena, trzeciego markiza Milford Haven oraz jednym z wielu prawnuków Królowej Wiktorii. To także potomek w linii prostej rosyjskiej carycy, Katarzyny II Wielkiej. Jednak historia jego i jego żony, która urodziła mu trzy córki, nie skończyła się happy endem. Choć wydawali się dobraną parą, Mountbatten wyznał przeszło dwa lata temu, że właściwie przez większość małżeństwa żył w sprzeczności ze sobą. Związek z Penelope Anne Vere Thompson nie przetrwał i rozpadł się po 16 latach.
Zobacz także: Kulisy royal wedding: "Hierarchia została zachowana. Clooney musiał czekać 10 minut przed bramą"
Ich rozstanie może przeszłoby bez większego echa, rozwody w rodzinie królewskiej wszak się zdarzały, ale pojawił się szkopuł. Jak się okazało, lord rzeczywiście przyznał, że znalazł miłość swojego życia, ale jest nim… mężczyzna. Wyznanie wywołało wielkie poruszenie przede wszystkim dlatego, że było pierwszym coming outem w brytyjskiej monarchii. Sam Mountbatten był jednak daleki od tego, by robić ze swojej wypowiedzi aferę wielkiej wagi, ale przyznał, że poczuł się po niej znacznie lepiej.
- Ujawnienie się to śmieszna fraza. Ja zrobiłem to bardzo okrężną drogą, ale chciałem być szczęśliwy. Przez pewien czas walczyłem z moją seksualnością i nadal to robię. To była prawdziwa podróż, by znaleźć się w końcu w odpowiednim miejscu - przyznał Lord Ivar Mountbatten w rozmowie z "Hello".
Miłosna historia lorda ma swoją kontynuację i jak informuje "Daily Mail", zmierza do happy endu. Ivar Mountbatten jeszcze tego lata ma poślubić swojego partnera, Jamesa Coyle'a. Para poznała się w szwajcarskim kurorcie narciarskim w Verbier. Ich ślub będzie pierwszą taką ceremonią na królewskim dworze. Ma odbyć się w wiejskiej posiadłości na terenie hrabstwa Devon. Arystokrata zapewnia, że chce, by wszystko odbyło się w trosce o dobro i godność byłej żony (z którą rozstał się osiem lat temu), jego wybranka i córek: 22-letniej Elli, 20-letniej Alix i 15-letniej Luli. Dodaje też na łamach dziennika, że tworzą razem nietypową, ale szczęśliwą rodziną.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Co ciekawe, Penelope Anne Vere Thompson nie tylko szczerze kibicuje związkowi byłego męża i okazuje mu wsparcie, ale ma zamiar towarzyszyć mu na weselu i "wydać go za mąż". – To był pomysł córek. To dla mnie bardzo emocjonalne wydarzenie, jestem nim poruszona – powiedziała dziennikowi.
Cóż, trzeba przyznać, że zapewne mniejszość kobiet prezentowałaby takie podejście, a tym bardziej była podekscytowana ponownym ślubem byłego męża. Lady Penelope przyznaje jednak, że Ivar po odważnym wyznaniu stał się dużo bardziej zrelaksowany, dużo bardziej przyjazny. – Domyślam się, że ukrywanie seksualności musiało być dla niego przytłaczające, teraz jest dużo szczęśliwszy.
Sam Mountbatten przyznaje, że wszyscy bliscy i przyjaciele zaakceptowali jego nowego ukochanego. Co więcej, podobno są też podekscytowani zbliżającym się ślubem. Trudno się dziwić, takiego "royal wedding" jeszcze na brytyjskim dworze nie było. Ale jak przystało na wydarzenie rodem z wyższych sfer, nie zabraknie znamienitych gości.
Małżeństwo ma już pełne błogosławieństwo najbliższych członków rodziny, w tym księcia Edwarda (syna królowej Elżbiety), który jest chrzestnym najstarszej córki lorda Ivara. – Sophie i Edward są nami podekscytowani. Niestety, nie będą mogli uczestniczyć w ślubie, nie pozwala im na to napięty grafik. Ale jak wszyscy moi bliscy, uwielbiają Jamesa – podsumował lord Ivar.