Maciej Dowbor żartuje z koronawirusa. "Bliskie kontakty z moją żoną narażają mnie na niepotrzebne niebezpieczeństwo"

Maciej Dowbor i Joanna Koroniewska są zgodną parą od ponad 10 lat. Prezenter Polsatu i aktorka są uwielbiani przez fanów za dystans, jaki mają do siebie. Ich konta w mediach społecznościowych obfitują w pozytywne treści pełne humoru i zdrowego, niecelebryckiego podejścia do życia.

Dziennikarz dość często dokucza publicznie swojej żonie. Jego żarty są jednak niegroźne. Wbrew powadze problemu, jakim jest rozprzestrzenianie się koronawirusa, postanowił zadrwić z pseudonimu Joanny Koroniewskiej.

- Nie sądzicie, że w obliczu najnowszych doniesień medialnych, bliskie kontakty z moją żoną narażają mnie na niepotrzebne niebezpieczeństwo?! Nie wiecie czemu?! Mała podpowiedź. Zgadnijcie, jaką ksywkę od zawsze ma Joanna Koroniewska - napisał Maciej Dowbor na Instagramie.

Nie trudno domyślić się, że chodzi o wirusa. Jednak wbrew deklaracjom, nie wygląda na to, aby małżonkowie separowali się od siebie. W końcu na zdjęciu pozują wspólnie.

Internauci szybko rozwiązali zagadkę i wspólnie z Dowborami żartowali z ksywki aktorki. "Myślę, że wielu mężczyzn chciałoby takiego wirusa w domu" - napisała internautka.

Zaraz potem dziennikarz zreflektował się, aby wobec tak istotnej kwestii jak koronawirus przyjąć odpowiednią taktykę.

- A tak na poważnie! Zachowajmy zdrowy rozsądek i spokój. Nie panikujmy - zaapelował.

Żona nie pozostała mu dłużna. Na swoim koncie na Instagramie odpowiedziała w równie zadziorny sposób.

- Mój mąż jak zwykle chce wykorzystać zaistniałą sytuację i próbuje wymyślić pretekst, żeby jeszcze mniej czasu spędzać ze mną, a więcej na treningu rzecz jasna. I dodatkowo wymigać się od swoich męskich powinności...Tzn. chciałam powiedzieć od obowiązków domowych - skomentowała.

Czekamy na kolejną zabawną wymianę zdań Dowborów.