Madonna się przepracowała. Chciała konkurować z młodszymi gwiazdami pop
Nie od dziś wiadomo, że Madonna potrafi poświęcić wiele dla perfekcyjnego show. Tym razem jednak jej własny organizm stanowczo zasygnalizował, że musi wyhamować. Kolorowa prasa donosi, że jej kłopoty zdrowotne wynikają z tego, że nadal chce konkurować z młodszymi koleżankami z branży.
Madonna to bezsprzecznie nadal królowa popu. Przez lata to ona dyktowała trendy, zarówno w kwestii tworzenia nieśmiertelnych hitów, jak i niezapomnianych, rozbuchanych koncertowych show. Do dziś jest wielką inspiracją dla młodszych koleżanek z branży.
Królowa jednak czuje nie tyle ich oddech na plecach, co nieuniknioną zmianę warty. Dziś znacznie młodsze od niej piosenkarki, nierzadko te, które właśnie na niej się wzorowały, wyprzedają stadiony i ścigają się, która przygotuje trasę koncertową z większym rozmachem.
Nie oznacza to jednak, że kolejne koncerty Madonny nie są wyczekiwane przez fanów. Wręcz przeciwnie. Świadoma tego faktu diwa od dłuższego czasu przygotowywała wyjątkową, bo jubileuszową trasę "Celebrations". Ale to właśnie w trakcie przygotowań organizm wokalistki powiedział "dość".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Madonna, jaką pokochał świat. Występowała, maskując ból
Madonna trafiła do szpitala po tym, jak znaleziono ją nieprzytomną w jej nowojorskim apartamencie. Niepokojące prasowe doniesienia mówiły o tym, że została intubowana, a jej organizm zaatakowała poważna bakteryjna infekcja. I chociaż piosenkarka po kilku dniach wróciła już do domu i tam dochodzi do siebie, w mediach rozpoczęła się dyskusja na temat zdrowia i kondycji gwiazdy.
Informatorzy amerykańskich tabloidów donosili, że najważniejsze jest teraz, by zadbała o siebie i wróciła do zdrowia. Pojawiają się jednak obawy, że gwiazda zamiast skupić się na tym, co istotne, będzie chciała jak najszybciej wznowić przygotowania do trasy.
Podejrzenia są o tyle zasadne, że jak donosi "The Sun", to właśnie praca ponad siły doprowadziła do jej kłopotów zdrowotnych. Tabloid sugeruje, że królowa pop, która nie chce się poddawać upływowi czasu, usilnie konkuruje z młodszymi gwiazdami.
Przypomnijmy, że ostatnio największe trasy koncertowe mają Beyonce, z imponującym, przekrojowo i wizualnie show, Pink z cyrkowymi popisami w trakcie koncertów czy Taylor Swift, która oprócz widowiska funduje nawet kilkugodzinne muzyczne show. Jak wynika z najnowszych doniesień, Madonna nie chciała pozwolić na to, by zostawać w tyle.
- Pracowała ponad siły. Wypaliła się. Tymczasem ludzie z jej ekipy grzecznie przypominali jej, że nie ma już 45 lat – twierdzi źródło tabloidu.
Osoby z otoczenia gwiazdy podkreślają, że obecnie najistotniejszym jest, by skupiła się na swoim zdrowiu. Obawiają się jednak, że może ich nie usłuchać. - Wielu czuło, że coś może się stać w trakcie tych przygotowań, ale tylko kilku miało odwagę powiedzieć, że naprawdę się o nią martwi.