Magda Gessler szczerze o relacji z synem
Gwiazda "Kuchennych rewolucji" opowiedziała o swojej relacji z synem. Nie zawsze była tak udana jak dziś.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Magda Gessler i jej syn Tadeusz Müller udzielili wywiadu "Vivie!", w którym opowiedzieli o rodzinnych dramatach.
Tadeusz jest synem celebrytki i niemieckiego dziennikarza, Volkarta Müllera. Gdy miał 5 lat jego ojciec zmarł na nowotwór. Po tym wydarzeniu Tadeusz wraz z matką wrócił do Polski.
Magda Gessler wspomina ten okres w rozmowie z "Vivą!":
- Gdy Volkhart umarł, umarłam wraz z nim. Było mi bardzo trudno. Przyjazd do Polski był jedynym mądrym wyjściem. Tadeusz był u babci i wiedziałam, że ma dobrą opiekę, więc rzuciłam się w wir mojej pasji czyli gotowania, tworzenia restauracji. Nie było innego wyjścia, musiałam zarabiać. Utrzymywać rodzinę.
Był 1989 rok, gdy Tadeusz zamieszkał z babcią w obcym dla siebie kraju, nie znając języka. Na lekcje polskiego chodził do wiejskiej nauczycielki.
- Uczyłem się gospodarskiego życia, doić krowy, jeździć na koniu. Obserwowałem babcię, dla której kuchnia była królestwem. Do dzisiaj jest moją mistrzynią.
Przez pewien czas Gessler nie miała kontaktu z synem. Powiedziała, że to inni próbowali ich skłócić:
- Byli w naszym otoczeniu ludzie, którym zależało, abyśmy byli skłóceni. Długo trwało, zanim nauczyliśmy się rozmawiać ze sobą szczerze. Oboje mamy mocne charaktery. Ale zależało nam na sobie zawsze. Nigdy nie zwątpiliśmy w szczerość naszej relacji. Byliśmy za sobą. Nawet jak przez moment życie nas rozdzieliło.
Dziś łączy ich bliska relacja. Ostatnio pojawiły się doniesienia, że 35-latek dostał swój program na antenie TVN Syle, który będzie poświęcony zdrowemu odżywianiu. Podobno to matka pomogła mu trafić do telewizji.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.