Majka Jeżowska o wyroku Trybunału Konstytucyjnego. "XV wiek wraca"
Piosenkarka zawsze stała po stronie wolności wyboru. Nic dziwnego, że jest zrozpaczona tym, co obecnie dzieje się w kraju.
Majka Jeżowska wielu Polakom kojarzy się z sympatyczną wokalistką dla dzieci. Wszyscy znamy i lubimy utwory "A ja wolę moją mamę" , "Wszystkie dzieci nasze są" i "Marzenia się spełniają", a dziesiątki tysięcy protestujących w kraju bardzo chcieliby wierzyć, że "wszystko, co tylko chcą, może zdarzyć się dziś".
Mniej optymizmu w ostatnim czasie ma sama Majka Jeżowska, dla której wyrok o zakazie aborcji embriopatologicznej jest powrotem do średniowiecza. Już wcześniej dawała znać, że nie podoba jej się obecna władza. Gwiazda opublikowała na Instagramie wpis, w którym poleca wszystkim kobietom obejrzenie popularnego serialu opowiadającego o zniewoleniu kobiet.
Polskie gwiazdy z koronawirusem. Lista jest coraz dłuższa
"Okazało się , że dużo koleżanek kobiet nie widziało jeszcze serialu 'Opowieść podręcznej' i może dlatego nie ma wyobraźni dokąd zmierzamy? Do czego prowadzi fanatyzm religijny, jak wygląda piekło kobiet? Drogie panie, proszę pilnie nadrobić zaległości, to nas czeka!" - napisała.
Fikcyjna fabuła serialu przedstawia przerażającą wizję przyszłości, w której kobiety są pozbawione wszelkich praw i służą tylko do zapładniania i rodzenia dzieci. Charakterystyczne ubranie "podręcznych" czyli czerwone sukienki i płaszcze oraz białe czepki stały się symbolem zniewolenie płci pięknej.
Piosenkarka przywołała też na Insta Story obraz średniowiecznej kobiety rodzącej z bólach, podpisując go "XV wiek wraca". Z pewnością nie chciałaby, aby nakaz urodzenia nieodwracalnie uszkodzonego płodu dotyczył jej synowej.
Majka Jeżowska w żartobliwym tonie wskazała jej zdaniem winnych całej sytuacji, posługując się słowami brytyjskiego komika. "Chrześcijański fundamentalista przede wszystkim kocha Boga i płody. Kocha płód od poczęcia, aż do momentu, gdy okazuje się gejem" - zacytowała Ricky'ego Gervaisa.
Wygląda na to, że nawet spokojnej i dotąd wyważonej Majce Jeżowskiej skończyła się cierpliwość. Posługując się hasztagami #piekłokobiet, #tojestwojna i #rewolucja, artystka dała znać, po jakiej stronie się opowiada. Jej fanki z pewnością docenią jej gest.
Trwa ładowanie wpisu: instagram