Maleńczuk dostawał szokujące groźby. "Obiecywano, że zgwałcą mi córki"
Jest na scenie od 40 lat. Zaczynał od gry na ulicy, a dziś jest uznawany za jednego z najbardziej barwnych artystów polskiej sceny. Maciej Maleńczuk znany jest z talentu do komponowania chwytliwych piosenek, ale też ciętego języka. W najnowszym wywiadzie zdradził, że swoje wypowiedzi przypłacił makabrycznymi pogróżkami.
W rozmowie z Michałem Misiorkiem z Plejady Maciej Maleńczuk przyznał, że przestał korzystać z internetu. Kiedyś namiętnie komentował w mediach społecznościowych, jednak później z tego powodu zaczęły spotykać go same nieprzyjemności.
- Miałem z tego powodu same problemy. Musiałem ze swoich słów tłumaczyć się w sądzie. Wydawało mi się, że media społecznościowe są od tego, żeby wyrażać tam swoje myśli. Okazuje się, że nie do końca - mówi Maleńczuk.
Artysta stał się też adresatem makabrycznych pogróżek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maleńczuk o Kukizie: "Kiedy stanął w parlamencie, okazało się, że nie potrafi sklecić żadnego zdania"
- Obiecywano, że zgwałcą mi córki. Grożono mi śmiercią. Po tym, jak parę lat temu zaatakowałem pikietę antyaborcyjną, wypisywano do mnie takie rzeczy, że właściwie przez miesiąc stałem w oknie - wyznał.
Muzyk nie ukrywa, że wiadomości przysłane mu przez internautów naprawdę go wystraszyły.
- Bałem się, że naprawdę ktoś przyjdzie i zechce mnie za...ać. Tym bardziej że dostawałem wiele wiadomości, z których wynikało, że ci ludzie doskonale wiedzą, gdzie mieszkam - tłumaczył Maleńczuk.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat finały tegorocznej Eurowizji, rozprawiamy o "Yellowstone" z Kevinem Costnerem oraz polecamy trzy książki, od których nie będziecie mogli się oderwać w maju. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.