Małgorzata Kożuchowska wspomina chwile grozy. Nieznajomy uratował jej życie
Małgorzata Kożuchowska to nie tylko znana i lubiana aktorka, ale także częsta uczestniczka akcji charytatywnych. Gwiazda pomaga, bo sama przed laty uzyskała pomoc, gdy znalazła się w bardzo groźnej sytuacji.
Anna Lewandowska wzięła niedawno udział w akcji magazynu "Zwierciadło" "z piękną i niesamowicie wrażliwą Małgorzatą Kożuchowską". Przy tej okazji aktorka udzieliła wywiadu, w którym wróciła pamięcią do traumatycznego przeżycia z czasów studenckich. Kożuchowska do dziś jest wdzięczna nieznajomemu, który uratował jej życie.
Obejrzyj: Lesbijski wątek w serialu TVN. Małgorzata Kożuchowska całuje Agnieszkę Grochowską
-Wracałam do domu po zajęciach, wieczorem, i nagle drogę zajechał mi samochód. Dwóch mężczyzn usiłowało mnie do niego wciągnąć. Broniłam się, próbowałam się wyrwać – opowiadała Kożuchowska, która studiowała na PWST w Warszawie.
Na szczęście w pobliżu pojawił się ktoś, kto nie bał się i zainterweniował.
- Kierowca przejeżdżającego obok auta zauważył, że coś jest nie tak, zatrzymał się i spłoszył napastników. Uratował mi życie – mówiła aktorka. - Po dziś dzień jestem wdzięczna, że nie przestraszył się, nie uciekł i pomógł mi. Bo żeby pomagać, trzeba mieć odwagę.