Małgorzata Pieczyńska pomaga Ukraińcom. Pod swój dach przyjęła dwie osoby
Wojna w Ukrainie pokazała nie tylko, jak bardzo człowiek potrafi być okrutny, ale też jak bardzo potrafi być dzielny i waleczny. To także moment, w którym Polacy zjednoczyli się w słusznym celu, by pomóc wschodnim sąsiadom. Małgorzata Pieczyńska, jak wiele innych osób, udostępniła Ukraińcom miejsce w swoim domu.
Rozpoczęta przez Rosjan wojna w Ukrainie trwa od 24 lutego. To pokaz ludzkiego okrucieństwa i zniszczone miasta. Postawa Ukraińców napawa nadzieją. Odwaga i bohaterstwo - tym charakteryzują się nasi wschodni sąsiedzi.
Pozytywnym akcentem jest również postawa Polaków, którzy zjednoczyli się w słusznym celu - by pomóc naszym sąsiadom w tej okropnej i tragicznej sytuacji. Każdy pomaga na tyle, na ile może. Małgorzata Pieczyńska jest jedną z tych osób, które zdecydowały się na przyjęcie uciekających przed wojną pod swój dach.
Kiedy dowiedziała się o wybuchu wojny, Małgorzata Pieczyńska była w swoim drugim domu - w Sztokholmie. Aktorka nie czekała długo i wróciła do Warszawy, bo wiedziała, że bardziej realnym jest niesienie pomocy uchodźcom w Polsce.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Małgorzata Pieczyńska przyjęła pod swój dach małą Ewę i jej mamę. I wygląda na to, że aktorka naprawdę mocno się w tę pomoc zaangażowała. "Wczoraj przyjechały szczęśliwie z Ukrainy. Mała Ewa nie wie jeszcze, jak długi będzie ten etap jej życia, na razie powolutku koimy jej nerwy, a misiowy sklep na Chmielnej super się do tego nadawał" - napisała na Instagramie.
Jak długo mogą być dziećmi? Księżna Kate będzie musiała się tym martwić wcześniej, niż sądziła
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski