Małgorzata Rozenek-Majdan pokazała, w czym śpi Henio. Kosz wcale nie jest tani

Małgorzata Rozenek 10 czerwca została mamą - po raz kolejny. To wtedy na świat przyszedł jej trzeci syn, Henryk. Chłopiec ma niespełna miesiąc, a na jego koncie jest już mnóstwo publikacji w czasopismach i w sieci. Gwiazda telewizji często wstawia fotki syna, chwali się też wnętrzami swojego domu. Nic dziwnego - są dopracowane w każdym szczególe. Rozenek niedługo przed porodem sama mówiła o tym, że sprząta, pucuje, przestawia i urządza absolutnie wszystko, by przygotować lokum na nowego lokatora.

Teraz, gdy chłopiec jest już na świecie, młoda mama pokazuje a to jego pokój, a to gadżety dla niemowląt. Rozenek z radością chwali się dzieckiem, na które tak długo czekała, ale wskazuje też innym mamom modne elementy urządzenia wnętrz, na które warto zwrócić uwagę. Niestety, nie wszystkie fanki będą mogły pozwolić sobie za podążenie za radami idolki. Stylowe gadżety sporo kosztują.

Niektóre mamy kładą swoje dzieci do łóżeczek, inne śpią z maluchami w dużych łóżkach. Rozenek wybrała jeszcze inne rozwiązanie. Na swoim instagramowym profilu pokazała koszyk, w którym na co dzień śpi jej najmłodsza pociecha. Biały wiklinowy kosz wyglądem przypomina gondolę wózka i podobnie jak wózek jest na kółkach, które ukryto pod jasną tkaniną. Dzięki temu "łóżeczko" jest mobilne, co na pewno ułatwia opiekę nad niemowlakiem. Drugi plus? Kosz jest wysoki, więc mama nie musi się schylać, aby podnieść lub położyć dziecko.

"Henryk bardzo go lubi, a dźwięk, jaki wydają kółka, kiedy się nim jeździ, dobrze go usypia" - napisała Rozenek.

Jednak jest i minus.

Minusem eleganckiego koszyka jest jego cena - 268 euro, czyli około 1200 zł. Dla porównania łóżeczko niemowlęce z popularnej sieciówki można kupić już za 199 zł, a najdroższe kosztuje około 700 zł. Na dodatek łóżeczko wystarczy dziecku na kilka lat, a kosz jedynie na parę pierwszych miesięcy życia.

Jak widać na zdjęciu, Rozenek zdecydowała się na kilka opcji "sypialnianych" dla Henryka. Maluch sypia albo w stylowym koszyku na kółkach, albo z rodzicami, jednak na podstawce, która sprawia, że niemowlę jest bezpieczne.

Warto zwrócić uwagę, że koszyk małego Majdana został przygotowany specjalnie dla niego. Na górnej części materaca wyszyto imię: Henryczek.

Na najnowszych zdjęciach uwagę przyciąga piękny kosz, ale i sama Rozenek, która do fotek pozowała ubrana w niebieską sukienkę z białym kwiatowym wzorem. Mini odkrywała ramiona i nogi młodej mamy, która ma za sobą trzy ciąże, a w każdej sporo przybierała na wadze. Jak widać, kilogramów ubywa z dnia na dzień. Prezenterka wygląda świetnie.

Rozenek wyznała ostatnio, że ma jeszcze kilkanaście kilogramów do zrzucenia: "Wciąż zostało mi 12 nadprogramowych kilogramów. 12 kg, które będę chciała w miarę szybko, ale, najważniejsze, zdrowo zrzucić. Do końca połogu (wtedy można zacząć ćwiczyć po cc) zostały mi 3 tyg. Zaczynam już powoli myśleć, jak się za cały proces zabrać. Chcę to zrobić z głową i bez krzywdy dla siebie i pokarmu. Chciałabym Henia jeszcze dłuższy czas pokarmić. Wiem, że nie będzie łatwo ani że nie ma drogi na skróty, ale niemożliwe nie istnieje, wiec wierzę, że się uda".

Fani, a gwiazda telewizji ma ich na Instagramie aż 1,3 mln, wspierają ją i podbudowują komentarzami.