Malwina Wędzikowska otarła się o śmierć. Gwiazda opowiada o pobycie w szpitalu
Malwina Wędzikowska kilka miesięcy temu wylądowała w szpitalu. Dopiero teraz zdradziła, że jej stan był naprawdę poważny.
Malwina Wędzikowska walczyła o życie
Malwina Wędzikowska jest kostiumografem i stylistką gwiazd. O celebrytce zrobiło się głośno za sprawą programu "Druga twarz" emitowanego na antenie TTV. Wędzikowska wraz z współprowadzącymi: Karoliną Gilon, Marcinem Tyszką oraz Łukaszem Urbańskim przeprowadzali metamorfozy osób, które swoim nietypowym wyglądem wyróżniały się z tłumu.
Pogodne usposobienie gwiazdy spodobało się zarówno widzom, jak i władzom stacji, ponieważ powierzono jej kolejny program. W "Ostatniej szansie" Wędzikowska występuje w roli prowadzącej. Bohaterami show są mężczyźni, którzy z różnych powodów przestali o siebie dbać lub nie wiedza jak się zabrać za zmianę swojego wyglądu.
Malwina Wędzikowska w wolnych chwilach prowadzi również dosyć popularny profil instagramowy, który obserwuje ponad 80 tys. osób. To właśnie tam kilka miesięcy temu stylista umieściła post, który zaniepokoił wiele fanów. Chodzi o zdjęcie ze szpitalnego łóżka z podpisem:
"A u mnie od tygodnia taka impreza! Opiaty, jacksonówka, morfina, dexak, pyralgina, lignokaina. Przy okazji odbieram lekcję pokory i zatrzymania. Ta lekcja powinna starczyć mi na dekadę. Dziękuję Wam za słowa wsparcia".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Wędzikowska nie komentowała więcej swojego pobytu w szpitalu. Dopiero teraz okazało się, że sytuacja była o wiele poważniejsza, niż mogłoby się wydawać. W programie "Orzeł czy reszka" gwiazda zdradziła, że otarła się wtedy o śmierć.
– Miałam podejrzenie sepsy i leżałam w szpitalu. Zrobili mi badania i dwie godziny później byłam na stole operacyjnym (...) Po raz pierwszy w życiu się poddałam. Powiedziałam, że nie chcę być już silna – komentuje Wędzikowska.
Gwiazda dodała również, że jej stan być bardzo ciężki, a cała sytuacja nauczyła ją pokory.