Małżeństwo Joanny Krupy nie jest wcale takie idealne. "Już kłócę się z mężem!"
Zaledwie kilka miesięcy po ślubie z Douglasem Nunesem, Joanna Krupa zaczyna narzekać na prozę życia. Związek i ślub jak z bajki, za to cała reszta całkiem zwyczajna.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Joanna Krupa zamartwia się, że starania o dziecko i szukanie nowego domu nie wpływają dobrze na jej małżeństwo. - Po kilku tygodniach bajka się skończyła - zdradza w "Twoje Imperium".
ZOBACZ TAKŻE: Krupa umacnia przyjaźń z Chodakowską na promocji swoich pomadek
Ich ślub wylądował na wszystkich okładkach prasy kolorowej w Polsce. Sierpień upłynął pod znakiem miłości dla Joanny Krupy i wybranka jej serca, Douglasa Nunesa.
Modelka wprost mówi o tym, że ślub niewiele zmienił w jej życiu. - Od początku naszego związku zachowywaliśmy się tak, jakbyśmy byli już po ślubie - przyznaje w rozmowie z tygodnikiem.
Z tym, że wcześniej nie sprzeczali się tyle, co teraz. Nikt nie przypuszczał, że małżeńskie zgrzyty zaledwie cztery miesiące po ślubie zapukają do ich drzwi.
- Tak, kłócimy się. Po prostu oboje mamy za dużo obowiązków i wyzwań. Ja po ślubie rzuciłam się w wir pracy. Wolny czas poświęcamy na szukanie domu - wyznała celebrytka "Twojemu Imperium".
Krupa przyznaje, że brakuje jej bliskości z mężem. Dzięki wspólnie spędzanemu czasowi, nie sprzeczaliby się tyle. Młodzi nie zdążyli jeszcze nawet odbyć miesiąca miodowego.
- Myślę, że powinniśmy zostawić to wszystko i pojechać w podróż poślubną, żeby móc wrócić do okresu zaręczyn, gdy nie myśleliśmy o przyszłości i byliśmy w sobie zakochani - czytamy.
Joanna i Douglas myślą o dziecku. Parą są od roku, a małżeństwem od kilku miesięcy. Czas najwyższy na pociechę?
- Oboje pragniemy córki. Chciałabym mieć drugą małą mnie. Moja stylistka Justyna ubierałaby ją tak samo.
Trzymamy kciuki i czekamy na dobrą nowinę.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.