Mama Joanny Krupy komentuje: Rozwód był błędem
Joanna Krupa rok temu wyszła za Douglasa Nunesa. I choć od tamtej chwili świat ogląda przez różowe okulary, jej mama rozpacza po eks-zięciu. - Nigdy nie powiem złego słowa o Romku - zwierzyła się w rozmowie z "Vivą!".
Joanna Krupa co rusz podgrzewa atmosferę w polskim show-biznesie. Uwielbiamy plotkować o jej życiu uczuciowym i kryzysach w małżeństwie. Joanna Krupa od niemal roku jest szczęśliwą żoną Douglasa Nunesa. Zakochani pobrali się w Krakowie 4 sierpnia minionego roku.
Przypomnijmy jednak, że dwa lata temu Joanna Krupa rozwiodła się ze swoim pierwszym mężem, Romainem Zago. Byli razem 10 lat. Rozstali się w 2017 roku po 4 latach małżeństwa. Oboje jednak od początku usilnie zapewniali, że pozostali w zgodzie i cały czas się przyjaźnią.
ZOBACZ TAKŻE: Krupa: "Albo się maluję, albo w ogóle tego nie robię. Nie lubię tylko wymalowanych ust lub rzęs"
I choć Joanna Krupa ułożyła sobie życie u boku Douglasa, to jej mama nie może pogodzić się z faktem, że Romaina nie ma już w ich rodzinie.
- Uważam, że Romain był i jest wartościowym, fantastycznym człowiekiem, dla którego stałam się - drugą po Aśce - najważniejszą osobą w życiu. Zostałam jego "mamą Jolą" na zawsze - wyznała Jolanta Krupa w rozmowie z "Vivą!".
- Nigdy nie powiem złego słowa o Romku. Rozwód był błędem i on za ten błąd zapłacił - dodała.
Zago po czasie przyznał, że decyzję o rozwodzie podjął zbyt pochopnie. - Największa rada, którą mogę dać każdemu, kto ma trudności w małżeństwie? Danie sobie czasu na refleksję, oddech i leczenie. Czasem na pokonanie kryzysu potrzeba 2-4 miesięcy, ale większość ludzi się na to nie decyduje. A to krytyczny i śmiertelny błąd! – podsumował kilka miesięcy po rozwodzie w rozmowie z "Faktem".