Mama Meghan wspiera młodych rodziców. "Harry często zwraca się do niej po poradę"
Matka księżnej Maghan, 63-letnia Doria wspierała córkę w trudnych chwilach wyprowadzki z Wielkiej Brytanii. Jak podaje źródło "DailyMail", jest również prawdziwą opoką dla Harry'ego.
63-letnia Doria Ragland od najmłodszych lat wpajała córce, że najważniejsza jest samodzielność. To może wyjaśniać decyzję Meghan o opuszczeniu Anglii i wyprowadzce do Kanady, żeby zacząć życie na własny rachunek. Kobieta zaszczepiła jej życiowe motto: Nie oddawaj mleka za darmo. Czyli polegaj na sobie i dbaj o własną niezależność. Ta niezwykła nauczycielka jogi i bizneswoman stała się również bliska księciu Harry'emu.
Zobacz wideo:
- Harry często zwraca się do niej o poradę. A ona jest jak królowa. Nigdy nie doradza i nigdy niczego nie wyjaśnia - powiedziała była powierniczka Dorii.
Doria zawsze była kimś, kto ceni swoją prywatność. Choć reporterzy starali się znaleźć w jej życiorysie jakiś skandal, ostatecznie musieli się poddać. Bo choć życie Dorii nie należało do najłatwiejszych, to jednak jej sposób radzenia sobie z problemami jest imponujący. Doria w każdej sytuacji przejawia stoicyzm i opanowanie. Nauczyła również córkę, by ta zawsze dbała o siebie i polegała na własnych umiejętnościach. Doria zawsze wspierała Meghan we wszystkich jej decyzjach. Gdy nie mogły być przy sobie, godzinami rozmawiały przez telefon.
Harry miał okazję lepiej ją poznać, gdy spędziła z nimi kilka tygodni po narodzinach Archiego. Jeszcze przed pojawieniem się wnuka, nauczyła się jogi dla niemowląt, czyli dotyku, który uspokaja płacz małych dzieci. W ten sposób była wielką pomocą dla młodych rodziców.
Ale Doria jest nie tylko nauczycielką jogi, bo przez cały czas inwestuje we własny rozwój. Jakiś czas temu założyła własną markę odzieżową "A Chanfe Of A Dress". Gdy biznes podupadł, poszła na studia, które umożliwiły jej zdobycie wykształcenia socjalnego.
