Marcelina Zawadzka pływa z rekinami. Uwagę internautów zwraca jednak coś innego

Marcelina Zawadzka jest uważana za jedną z najseksowniejszych prezenterek w Polsce. Nic więc dziwnego, że szaleją za nią miliony mężczyzn. Ona doskonale zdaje sobie z tego sprawę i świetnie to wykorzystuje. Wie, jak kusić, co udowadnia za każdym razem, gdy zjawia się na czerwonym dywanie czy przed kamerami.

Zawadzka nie zapomina też o fanach, których licznie zgromadziła na Instagramie. Właśnie pochwaliła się tam nowymi fotkami z wakacji. Trzeba przyznać, że już od samego patrzenia robi się gorąco.

"Wiecie, ze mam wiele marzeń... Jednym z nich, którym chyba jeszcze się z Wami nie dzieliłam, jest nurkowanie z rekinami. Będąc na Bahamach, dowiedziałam się, że można wejść do wody gdzie rekiny dosłownie ocierają się o nasze nogi. Chwila wahania, ale znacie mnie. Nie wybaczyłabym sobie gdybym nie spróbowała. Nie powiem, było trochę strachu na początku, ale radość, że przełamałam swój strach była większa. Niesamowite uczucie, adrenalina +100!!" - napisała podekscytowana.

I choć pływanie z rekinami rzeczywiście robi wrażenie, większość internautów skupiła się na czymś zupełnie innym. Tym, co przykuwa największą uwagę, jest oczywiście wygląd Zawadzkiej. Prezenterka "Pytania na śniadanie" pozuje bowiem w bikini, na które zarzuciła jedynie cieniutką i całkowicie przezroczystą sukienkę.

Warto też zauważyć, że Marcelina pokazała się bez makijażu. W naturalnym wydaniu wygląda jak nastolatka. Nic więc dziwnego, że fani zasypali ją komplementami. A jak wam się podoba?