Marcin Dubiel oszukał fanów? Wcale nie wyjechał do Stanów
Marcin Dubiel jest postacią, której lista wpadek i "drobnych przewinień" zdaje się nie mieć końca. Co jakiś czas słyszy się, że zrobił coś źle, on przeprasza, natomiast szybko wraca do starych nawyków. Jego wyjazd do Stanów Zjednoczonych też okazuje się być jedynie powrotem do złych zachowań.
Marcin Dubiel, choć jego głównym zajęciem powinien być youtube, woli wzbudzać kontrowersje i zwracać na siebie uwagę ludzi. Nie jesteśmy jednak pewni, czy Dubiel jest świadomy, że robi to niekoniecznie w taki sposób, w jaki powinien. Skutkuje to tym, że większość opinii na jego temat nie należy do tych pozytywnych. Nie można się temu dziwić - influencer sam daje do tego powody, a każde kolejne jego działanie tylko wzmaga ten efekt. Sytuacja, w której wyśmiewał kenijskie dziecko uświadomiła wielu jego fanom, że warto zmienić idola. I choć teoretycznie Marcin zauważył swój błąd i przeprosił za niego w emocjonalnym filmie, niedługo po tym znowu zawodzi zaufanie swoich obserwatorów.
Marcin Dubiel, jego koleżanka z Teamu X - Lexy Chaplin oraz Adam Zaorski teoretycznie spędzają teraz wolny czas w Los Angeles. W praktyce wygląda to jednak nieco inaczej. Dubiel został przyłapany w Warszawie, a członkowie jednej z grup na Facebooku dopatrzyli się wielu różnych szczegółów świadczących o tym, że idol nastolatków kłamie. Przede wszystkim wnętrze hotelu, które wygląda identycznie jak w jednym ze stołecznych hoteli. Ważne dla wyjaśnienia tej sytuacji są gniazdka elektryczne, które w Ameryce wyglądają zupełnie inaczej.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Co myślicie o takim zatajaniu pawdy?