Niepokojące doniesienia. Co ze zdrowiem Mariana Opanii?
Marian Opania, mimo zaawansowanego wieku i dolegliwości zdrowotnych, wciąż pozostaje aktywny zawodowo. Fani talentu aktora odliczają do premiery spektaklu z jego udziałem. Ta jednak ponoć mocno odbiła się na jego zdrowiu.
Na piątek 27 maja w warszawskim Teatrze Ateneum zaplanowana jest prapremiera "Meneliady" Jerzego Niemczuka w formie monodramu Mariana Opanii. Od wielu tygodni trwają intensywne przygotowania do spektaklu, który na deskach Ateneum wystawiany będzie na przełomie maja i czerwca. Na trzy spektakle zaplanowane do końca tego miesiąca od dawna nie ma już biletów.
Na oficjalnych profilach teatru w mediach społecznościowych fani Mariana Opanii nie ukrywają, że z niecierpliwością wyczekują spotkania z mistrzem, który w "Meneliadzie" będzie snuł rozważania "o nas samych i o dzisiejszym świecie [...] z perspektywy śmietnika i odpadów, którymi codziennie zasypujemy naszą planetę".
Emerytury polskich gwiazd. Narzekają, że mają je za niskie
Jak donosi jednak jeden z kolorowych tygodników, praca nad spektaklem nie pozostała bez wpływu na formę 79-letniego aktora. "Dobry Tydzień" pisze o problemach zdrowotnych Opanii i odwołaniu spektakli z jego udziałem.
"Wysiłek i stres związane z premierą w Teatrze Ateneum odbiły się na kondycji serca Mariana Opanii. Ostatecznie spektakl został odwołany. To nie pierwsze problemy artysty tego typu" - czytamy w wymienionym tygodniku, który przypomina, że kilka lat temu aktorowi wstawiono stenty. Poza dolegliwościami kardiologicznymi Opania zmaga się też z problemami z kręgosłupem.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Mimo to, jak zapewnia "Dobry Tydzień", "Stan aktora jest stabilny i pod opieką ukochanej żony, lekarki, powoli wraca do formy". Wbrew doniesieniom tygodnika, ani na oficjalnej stronie Teatru Ateneum, ani w mediach społecznościowych nie ma żadnej informacji o odwołanych spektaklach z udziałem Mariana Opanii.