Marina i Sara Boruc na Mykonos. Konflikt się zaostrza
Marina i Sara Boruc były ze sobą bardzo blisko. Teraz udają, że się nie znają.
Marina i Sara Boruc swego czasu były najlepszymi przyjaciółkami. W mediach społecznościowych nie brakowało ich wspólnych zdjęć z wyjazdów czy zakupów. Na Instagramie WAGs deklarowały wielką przyjaźń do końca świata. Z czasem prawda okazała się zupełnie inna.
ZOBACZ: Celebryckie baby boom! "Wszystkie gwiazdki żyją tym, że handlują życiem prywatnym"
Choć obie panie dementowały doniesienia o konflikcie, to okazuje się, że chyba wciąż coś jest na rzeczy. Tydzień temu Marina wraz z Lewandowskimi wyjechała na wakacje na Mykonos. Wszyscy świetnie się bawili i relacjonowali swoje zabawy w mediach społecznościowych.
Teraz na Mykonos przyleciała również Sara Boruc z rodziną. Mimo, że wyspa nie jest duża, to panie unikają się jak ognia. Jedna z fanek zapytała nawet Boruc, czy spotka się z koleżanką. Jak na razie odpowiedzi brak. Najwidoczniej panie się nie pogodziły, a z wielkiej przyjaźni nici.
Sara Boruc w podróż również zabrała swojego nowonarodzonego synka. Gwiada relacjonuje swój pobyt na Instagramie i jak widać na brak towarzystwa nie narzeka. Na Mykonos przylecieli także znajomi Boruców.
Zakochani połączyli wakacje z piątą rocznicą ślubu. Czy dojdzie do spotkania piłkarzy i ich pięknych żon? Przekonamy się niebawem.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Trwa ładowanie wpisu: instagram