Marta Linkiewicz: "Nie tęsknię za tym życiem, które prowadziłam wcześniej"
Marta Linkiewicz dała się poznać ludziom jako zbuntowana, lubiąca ekstremalną zabawę nastolatka. Zasłynęła nagraniem, na którym chwali się podbojami seksualnymi w autokarze znanych raperów. Przez długi czas skupiała na sobie uwagę kontrowersyjnym zachowaniem. Dziś jest zupełnie inaczej, a Marta odcina się od przeszłości.
Marta Linkiewicz dla wielu jest uosobieniem wszystkiego co najgorsze: alkohol, narkotyki, epatowanie seksualnością, wulgarność. Dziewczyna sama siebie nazywa patoinfluencerką. Wbrew pozorom to właśnie odwaga w wyrażaniu siebie, dystans i świadomość swoich czynów przyciągnęły do Marty około milion obserwujących na Instagramie.
Dziś jednak niewiele pozostało z Marty, którą poznaliśmy kilka lat temu, tuż po jej wybryku w autokarze czarnoskórych raperów. Dziewczyna złagodniała, zmieniła styl bycia, ale wciąż głośno wyraża swoje opinie. Nie są one jednak tak kontrowersyjne jak kiedyś. Drugim domem Linkiewicz stała się siłownia, a zdrowy styl życia zagościł u niej na dobre, co widoczne jest już na pierwszy rzut oka. Celebrytka wypracowała świetną sylwetkę. Wygląda naprawdę dobrze.
Pomimo tego, że Linkiewicz jest teraz szczęśliwa, zdarza jej się wspominać stare dzieje. "Naprawdę to było tak piękne. Co my w ogóle odpier*alałyśmy?". "Pojawiło się mnóstwo pytań, czy nie tęsknię za takim życiem jakie prowadziłam wcześniej. Oczywiście, że nie. Polubiłam takie mega odpowiedzialne dorosłe życie" - słyszymy oglądając nagrania Marty na InstaStory.
"Człowiek wytrzeźwiał i trzeba się było zmierzyć z tą bolesną i ciężką rzeczywistością. Ja bardzo często mam po prostu lęki jak myślę o tym. Nie dociera do mnie, że mogłam zachowywać się tak, a nie inaczej".
Wierzycie w tak drastyczną przemianę Marty Linkiewicz?