O krok od ślubu
Wojciechowska nie opowiadała otwarcie o swoich partnerach, ale nigdy nie ukrywała, że kilka razy przyjmowała oświadczyny i aż dwa razy uciekała przed ślubem.
- Pięć razy się zaręczyłam, dwa razy odwoływałam ślub pięć minut przed uroczystością. Nie żałuję, że tak się stało. Potrafiłam się uwikłać w jakąś relację tylko dlatego, że chciałam sobie i całemu światu udowodnić, że będę szczęśliwa. Że będzie taki zewnętrzny dowód na to, że jestem szczęśliwa - np. wyjdę za mąż. Bez sensu to przecież - wyznała kilka lat temu w "Gali".
Jednym z najgłośniejszych rozstań było to z Leszkiem Czarneckim.