Maryla Rodowicz wkrótce będzie wolna. Nic już nie stoi na przeszkodzie rozwodowi
Prawnicze konsultacje trwały bardzo długo, a w grę wchodził majątek wart 30 mln zł. Ale wszystko wskazuje na to, że Rodowicz i Dużyński doszli do porozumienia.
Nad dokumentami rozwodowymi prawnicy pracowali przez wiele miesięcy. Kością niezgody był podział majątku, którego wartość sięga blisko 30 mln zł. Chodziło między innymi o willę w Konstancinie-Jeziornie, letnią posiadłość nad Bugiem, trzy luksusowe samochody i dochody z tantiemów.
Choć gra toczy się o niebagatelne sumy, wszystko wskazuje na to, że rozprawa rozwodowa pójdzie gładko. Maryla Rodowicz i Andrzej Dużyński doszli do porozumienia we wszystkich spornych kwestiach. Po 33 latach będą mogli zakończyć swoje małżeństwo.
Jak podaje "Na żywo", termin rozprawy nie został jeszcze ustalony, ale małżonkowie mają nadzieję, że już na początku przyszłego roku będą rozwiedzeni.
Rodowicz początkowo chciała walczyć o rozwód z orzeczeniem winy małżonka, ale zrezygnowała z tego pomysłu.
Z kolei Dużyński nie ma zamiaru pozbawiać Rodowicz dotychczasowych wygód.
- Andrzej ma świadomość, że jego żona do spraw finansowych przez lata podchodziła lekko. On kochał ją, więc potrafił wyasygnować środki na jej potrzeby. Teraz, choć ich drogi się rozchodzą, nie pozwoli, by żyło jej się gorzej – podaje źródło "Na żywo".
Dużyński już przepisał na Rodowicz willę w Konstancinie. Podarował jej też range rovera. A wcześniej zadbał też o zabezpieczenie przyszłości dzieci Maryli z poprzedniego związku oraz ich wspólnego syna.
Choć to Rodowicz jest gwiazdą, bez Dużyńskiego z pewnością nie miałaby takiego majątku. To on ma głowę do interesów i to on założył wytwórnię i skutecznie promował żonę. Byli zgranym małżeństwem. Ale w 2016 roku mąż wokalistki wyprowadził się z ich wspólnego domu. Powodem był jego nowy związek.
