Meghan Markle nie może zajść w drugą ciążę? Do sieci trafiło intrygujące zdjęcie

Książę Harry i Meghan Markle na początku bieżącego roku podjęli dość kontrowersyjną decyzję. Książęca para zrezygnowała z obowiązków należących do członków brytyjskiej rodziny królewskiej. Wybór ten wiąże się z całkowitą niezależnością finansową, a także brakiem dostępu do wszystkich korzyści wynikających z przynależności do tzw. royalsów. Małżeństwo postanowiło rozpocząć nowe życie. Początkowo szczęścia szukali w Kanadzie, ale później przeprowadzili się w rodzinne strony Meghan.

Jakiś czas temu pojawiły się doniesienia o rzekomej drugiej ciąży Meghan Markle. Pod koniec czerwca 38-latka brała udział w spotkaniu online z wolontariuszami z okazji 3. rocznicy pożaru wieżowca Grenfell Tower w Londynie. Uwagę widzów przykuł fakt, że była księżna wystąpiła w luźnej koszuli i ukrywała brzuch za blatem kuchennym. Finalnie okazało się, że prognozy o rosnącym brzuszku są przedwczesne. Ostatnio internautów zaciekawił jednak pewien fakt. 

Kilka dni temu w sieci pojawiły się zdjęcia książęcej pary, spacerującej po luksusowej dzielnicy Beverly Hills. Książęca para w towarzystwie kilku ochroniarzy pojawiła się na ulicach LA. Internauci dopatrzyli się małego przedmiotu, który trzymała w ręku księżna Meghan.

Fani brytyjskiej rodziny królewskiej twierdzą, jakoby żona Harry’ego miała w ręku Ovidrel, lek przeznaczony do stymulacji określonych organów rozrodczych do poprawnego funkcjonowania oraz jest stosowany jako część programu leczenia niektórych problemów z płodnością u kobiet. Preparat dostarcza hormon, który stymuluje uwalnianie dojrzałej komórki jajowej i pomaga zajść w ciążę. Bardzo szybko w sieci pojawiły się spekulacje, że para nie wychodziła od dentysty, jak pierwotnie informowano, a z kliniki płodności.