Miała u stóp całą Polskę. Nagle zapadła się pod ziemię
Kiedy dołączyła do jednego z najpopularniejszych krajowych zespołów, miała u stóp całą Polskę. Anna Józefina Lubieniecka nagrała z Varius Manx płytę, dużo koncertowała i nagle praktycznie z dnia na dzień zapadła się po ziemię. Co się z nią stało?
W 2011 r., po 7 latach milczenia Varius Manx wydał 6. studyjną płytę zatytułowaną "Eli". Rok wcześniej do zespołu dołączyła Anna Józefina Lubieniecka. 22-latka zastąpiła Monikę Kuszyńską, która w wyniku wypadku samochodowego wylądowała na wózku. Oczywiście Lubieniecka nie wzięła się znikąd. Zanim zaśpiewała "Jednym ruchem serca" miała już wiele sukcesów na koncie. Dwukrotnie pojawiła się w "Szansie na sukces", a wygrana w odcinku z Wilkami stała się furtką do występu na deskach Opola. Dziewczyna śpiewała też u Piotra Rubika, a w 2004 r. wystąpiła w "Romeo i Julii" Janusza Józefowicza w Teatrze Buffo
- Musiałam zrezygnować ze wszystkiego! Ale czas w Varius Manx bardzo mnie wzbogacił. Robert stworzył mi doskonałe warunki do pracy, pomógł mi się ogarnąć... Czułam, że się rozwijam - powiedziała w wywiadzie dla "Echa Dnia".
Tak będzie wyglądał sylwester w telewizji
Jednak zaledwie po 3 latach drogi Lubienieckiej i ekipy Roberta Jansona się rozeszły. Czemu współpraca trwała tak krótko?
- Czułam, że ta przygoda się skończyła, że nadszedł czas, aby wyfrunąć z gniazda - tłumaczy.
Wokalistka zaszyła się na podwarszawskiej wsi i tworzyła. W 2014 r. jako Lari Lu wypuściła album "11". Niestety, przeszedł on praktycznie bez echa. Co stało się z Lubieniecką?
Okazuje się zaczęła pracę w agencji eventowej, jednak swojej dalszej przyszłości nie zamierzała wiązać z Polską.
- Pewnego dnia zaczęłam rozmawiać sama ze sobą i doszłam do wniosku, że nie chcę mieszkać w Polsce, bo nic mnie tu nie trzyma. A że od zawsze kochałam Berlin, wybór nowego miejsca zamieszkania był oczywisty - przytacza jej słowa Pomponik.
Dziś Lubieniecka związana jest z tamtejszą sceną niezależną i twierdzi, że jest szczęśliwa.
- Ale nie mam wielkich oczekiwań... Wiem, że marzenia nie zawsze się spełniają - wyznaje była wokalistka Varius Manx.