Michał Koterski i Marcela Leszczak rozstali się na dobre
Kawa na ławę? Wiele na to wskazuje. Po miesiącach perypetii rodem z telenoweli wygląda na to, że Marcela nie jest już narzeczoną Michała Koterskiego. Zdradziła się w komentarzach, zasypywana pytaniami przez obserwatorów.
Marcela Leszczak i Michał Koterski byli zdecydowanie jedną z ciekawszych par w polskim show-biznesie. Michał mówił o Marceli w samych superlatywach, dziękując jej często za to, że dzięki niej po części wyszedł z nałogu i naprawił swoje życie. Gdy urodził się im syn - Fryderyk - mówili zgodnie, że jest "darem od Boga". Potem się wszystko posypało.
Zobacz: Misiek Koterski: "Nasz synek nie był planowany. To dar od Boga"
Od kilku miesięcy pojawiały się plotki, że między narzeczonymi nie dzieje się najlepiej. Marcela publikowała smutne wpisy, z których można było wnioskować, że drogi jej i Michała rozeszły się. Leszczak w jednym z komentarzy w mediach społecznościowych wyjawiła prawdę, potwierdzając rozstanie.
Tyle, że potem pojawiły się wpisy Michała, które sugerowały co innego. Można się było pogubić w tej układance. Ale wygląda na to, że teraz sprawa jest już jasna. Na powrót nie ma szans.
Marcela opublikowała zdjęcie, do którego pozuje nago. Jeden z użytkowników zapytał, czy narzeczony nie jest zazdrosny. Modelka odpowiedziała na zaczepkę:
- "Nie mam narzeczonego". Dodała jeszcze: - "Teraz Frysio jest najważniejszym mężczyzną na świecie".
Dawni partnerzy układają sobie życie osobno. Marcela ostatnio chwaliła się nowym mieszkaniem, za to Michał urodziny (przypadają 29 grudnia) spędził w Medjugorje.
Internauci pod ostatnim wpisem Marceli na Instagramie pytają śmiało, dlaczego jednak nie stanie przed ołtarzem. "Wydawał się taki zakochany, piosenki na festiwalach wyśpiewywał... Ach, Ci faceci" - czytamy.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Czy teraz przyjdzie czas, by opowiadać o tym, co ich poróżniło?