Michał Koterski z Marcelą i synem na wakacjach. Mało brakowało, by zostali w Polsce
Michał Koterski kilka dni temu wyleciał do ciepłych krajów na urlop. Razem z nim ukochana partnerka i syn, a także teściowa. Cała rodzina odpoczywa i korzysta ze świetnej pogody. Ale gdyby nie łzy Marceli, z wakacji nic by nie wyszło.
W Polsce leje deszcz, a Michał Koterski na swoim instagramowym profilu pokazuje palmy i partnerkę w kostiumie kąpielowym. "Nie chcę was wnerwiać, bo wiem, że pogoda w Polsce masakra i cały czas leje. Ale pamiętajcie, że zawsze po deszczu wychodzi słońce. Buziulki z Malagi" napisał ostatnio i pochwalił się fotką z Marcelą oraz Fryderykiem. Wszyscy uśmiechnięci, rozebrani do szortów i już lekko opaleni. Ach...
Eleganccy Misiek Koterski i Marcela Leszczak
Koterski na wakacje wybrał się z najbliższymi, czyli ukochaną i synem, ale zabrał też teściową. "Halo Polska?! Co wam będę dużo gadał, jest po prostu bajka. Przesyłamy wam dużo słonecznej energii i uśmiechu. Po wielu wzlotach i upadkach podczas podróży muszę stwierdzić, że Janusze są bardzo szczęśliwi na wywczasie. I uspakajam, Teściowa żyje... jeszcze".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Zastanowił was dopisek o mamie Marceli? Ma swoje wyjaśnienie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Na urlopie jest bajecznie, ale wyjazd na początku przysporzył Miśkowi sporo zmartwień. Koterski wszystko opisał na swoim instagramowym profilu. Na pół godziny przed zamknięciem odprawy okazało się, że podróżnicy nie wzięli z domu jednej walizki. Aktor musiał po nią wrócić. Gdy dotarł na lotnisko, odprawa była już zamknięta.
"Marcelka panią wybłagała, żeby nas wpuścili, w sumie wypłakała" - napisał. Całej rodzinie udało się odlecieć dzięki uprzejmej pracownicy lotniska. "Już wyobrażałem sobie jak wracamy w deszczu do domu, morduję teściową, morduję Marcelę, oszczędzam tylko Fryderyka. Ale nie, wszystko się dobrze skończyło".
Jak widać, nawet bardzo dobrze.
Trwa ładowanie wpisu: instagram