Michał Piróg i tęczowa Polska. Mówi o Hitlerze i zaborach
Michał Piróg zabrał głos po protestach środowiska LGBT, przepychankach z policją i aresztowaniach. W emocjonalnym wpisie podkreślił swoją miłość do ojczyzny i zwrócił się do ludzi, którzy hańbią imię Polski.
Nie milkną echa po piątkowych zamieszkach w Warszawie. Aktywiści LGBT próbowali zablokować wyjazd policyjnego samochodu z Margot - osobą, która trafiła do aresztu na dwa miesiące m.in. za zniszczenie furgonetki fundacji Pro-Prawo do życia i napaść na kierowcę. Policja tłumiąc zamieszki, zabrała na komisariaty kilkadziesiąt innych osób broniących Margot. Następnego dnia w Warszawie i innych miastach Polski organizowano kolejne protesty, a celebryci zabrali głos w mediach społecznościowych.
Michał Piróg przyznaje: "Zarabiam ciałem"
Jednym z nich był Michał Piróg, który zamieścił na Instagramie kontur Polski w tęczowych barwach. Tancerz i gwiazdor TVN napisał wprost: "Polska jest moim domem. Jest mi ojcem i matką. Polakiem jestem i dzieckiem Polaków. Polska krew w żyłach mi płynie. Teraz zdaje się , że matka na mnie pluje lecz nie jej to ślina a ludzi, którzy hańbią jej imię".
Piróg uważa, że ci ludzie "niczym Rosja, Prusy i Austria będąc u władz mego kraju. Plując na braci i siostry swoje. Mówią, że nie ma dla nas miejsca".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"Możesz mnie jak Hitler zabić, lecz odrodzę się w następnych pokoleniach. Jestem przecież Polską, która zawsze się odradza. Jesteś zaborem, uzurpatorem kłamcą i złodziejem, który kłamstwem i siłą chce rzeczywistość zmienić" – kontynuował swój emocjonalny wywód.
"Lecz pamiętaj rządowy urzędniku, twoi poprzednicy źle skończyli. Czas twój nadchodzi może leniwie lecz jest nieuniknione od którego nie uciekniesz" – skwitował Michał Piróg na profilu, gdzie śledzi go ponad pół miliona osób.