Michał Szpak nagle odwołał koncert. Teraz się tłumaczy
Michał Szpak miał wystąpić na koncercie w Opolu. W ostatniej chwili z powodu stanu zdrowia musiał odwołać swój występ. Na Instagramie w końcu zabrał głos w sprawie.
Michał Szpak jest niewątpliwie jedną z najbarwniejszych postaci polskiej estrady. Gdy wychodzi na scenę za każdym razem daje z siebie wszystko. Fani, którzy pojawili się na festiwalu w Opolu niestety nie doczekali się występu artysty. Wszystko przez zły stan zdrowia.
ZOBACZ TAKŻE: Michał Szpak: "Przed koncertem wyrzucam wszystkich z garderoby. To jest czas tylko dla mnie"
- Zaniemówił. Medycznie jest to zapalenie krtani - mówił Artur Orzech, który był prowadzącym. Dla wszystkich było to wielkie zaskoczenie, ale niestety są pewne rzeczy, których nie da się "przeskoczyć". Tak jak w tym przypadku.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Wokalista kilka dni później postanowił zabrać głos i wytłumaczyć, co się stało. Przy okazji podziękował też wszystkim za wsparcie, które otrzymał.
- Witajcie kochani! Żyję, żyję żyję. Musiałem się odciąć po powrocie i po tym moim niezbyt dobrym funkcjonowaniu. Bardzo, bardzo dziękuję za ten ogrom wsparcia jaki dostaję od was I cóż, nie udało się w tym roku wystąpić w Opolu ze względu na moją złą formę. Przede wszystkim mojego głosu. Ale co się odwlecze, to nie uciecze. Widzimy się prawdopodobnie już za tydzień na koncercie, także bądźcie czujni - tłumaczył na Instagramie.
Zdaje się, że Michał Szpak wraca do zdrowia. Fani z pewnością odetchnęli z wielką ulgą.