Magdalena Mielcarz zagrała w hicie 20 lat temu
Magdalena Mielcarz zaistniała w show-biznesie jeszcze zanim wcieliła się w filmową Ligię, jednak to właśnie wtedy skradła serca szerokiej publiczności. W końcu na "Quo Vadis" do kin szły istne pielgrzymki. O ślicznej młodej aktorce nagle zrobiło się głośno. Mielcarz miała 23 lata, gdy została obsadzona w ekranizacji powieści, jednak wyglądała znacznie młodziej. I to nie zmieniło się przez 20 lat, bo tyle minęło od premiery filmu Jerzego Kawalerowicza. Aktorka nadal urzeka młodzieńczą urodą.
Teraz Mielcarz jest 43-latką, porzuciła aktorstwo na rzecz muzyki. Od bardzo dawna mieszka w USA, gdzie wiedzie szczęśliwe życie jako żona i mama dwóch córek.
Pamiętacie jej początki?
Zaczynała od śpiewania
Od zawsze ciągnęło ją do śpiewania. Jako dziecko należała do zespołu Gawęda. Choć mogła zrobić karierę wokalną, poszła inną ścieżką. Ze względu na walory fizyczne świetnie radziła sobie jako modelka. Kariera w modelingu miała i inną zaletę - Mielcarz nie musiała za bardzo przejmować się szkołą.
- Szkoła to był koszmar. Ciągły strach i straszna nuda. Wkuwanie na pamięć. Zwalczanie indywidualności, osobowości. Byłam wszystkiego ciekawa, ale szkoła skutecznie tę ciekawość zabijała. I po co mi teraz te świadectwa z czerwonym paskiem? - mówiła po latach w wywiadzie dla "Elle".
Mielcarz jako Ligia
Piękna 23-latka była ozdobą filmu Kawalerowicz - niestety, jej gra aktorska nie na wszystkich zrobiła wrażenie. Ale modelka, gdy zasmakowała aktorstwa, postanowiła kontynuować przygodę.
Zagrała jeszcze w kilku filmach, polskich i zagranicznych, by ostatecznie wyprowadzić się do Stanów Zjednoczonych. Kilkanaście lat temu przeniosła się do Nowego Jorku, później do Los Angeles.
Zakochana Mielcarz
W USA aktorka poznała amerykańskiego adwokata Adriana Ashkenazy'ego. Niemal 14 lat temu przysięgli sobie miłość i wierność. Niedługo później na świecie pojawiła się pierwsza córka pary - Maja. Po 4 latach Mielcarz urodziła Indię. Starsza z dziewczynek ma już 12 lat, młodsza 8.
Mielcarz po latach wróciła do muzyki
Choć mieszka w USA, pracowała też w Polsce - nadal ciągnie ją do muzyki. Prowadziła program "The Voice of Poland", w 2017 r. nagrała singiel "Sister Army", w 2019 r. "Summertime Hobby".
Zmieniła wizerunek. A potem jeszcze raz
Była rozpoznawalna jako piękność z długimi włosami w kolorze złotego blondu. Była kobieca, zalotna, śliczna. Niespodziewanie przeszła zaskakującą metamorfozę. Ścięła włosy i zafarbowała je na bardzo jasny odcień blondu. Zaczęła też ubierać się młodzieżowo, zawadiacko. Czasem wyglądała, jakby ubrania pożyczyła od większego od niej nastolatka. Wizerunek odjął jej lat.
Niedawno zrezygnowała z wybielonego blondu, stawiając na bardziej naturalny wygląd. Ale młodzieżowe ubrania nadal uwielbia i wciąż wygląda w nich świetnie. A bluzy nawet projektuje.