Mikołaj Krawczyk musiał wziąć kredyt, żeby spłacić dług alimentacyjny. Ale sprawa wciąż jest w toku
Mikołaj Krawczyk ma na utrzymaniu nie tylko córkę z małżeństwa z Sylwią Juszczak, ale też synów ze związku z Anetą Zając. Aktor przez kilka lat miał nie płacić alimentów na chłopców i dorobić się potężnego długu. Już go spłacił? Sprawa jeszcze się nie zakończyła.
Mikołaj Krawczyk w 2017 r. ożenił się z Sylwią Juszczak. Zakochani doczekali się córki. Teraz Konstancja ma nieco ponad cztery lata. Ale aktor jest też ojcem dorastających bliźniaków. Mamą 12-latków jest wieloletnia partnerka Krawczyka Aneta Zając.
Para rozstała się, gdy ich synowie byli maluchami. Od tego czasu aktorzy dzielą się obowiązkami rodzicielskimi, a to oznacza nie tylko podejmowanie kluczowych decyzji dotyczących opieki nad nastolatkami, ale także wspólne łożenie na ich utrzymanie.
Krawczyk miał uchylać się od tego obowiązku latami. Efekt? Dług wynoszący aż 170 tys. zł. Według "Faktu" gwiazdor już całość spłacił. Aby pozbyć się problemu, miał zaciągnąć kredyt. Prawniczka Zając ma inne zdanie na ten temat.
- Mój mocodawca, czyli pan Mikołaj Krawczyk, zmuszony był wziąć kredyt na to, by uregulować całe zobowiązanie. Część zaległości została uregulowana jeszcze w 2022 r., pozostała w marcu 2023 r. - powiedział "Faktowi" prawnik aktora Tomasz Uljasz.
Okazuje się jednak, że pomimo spłaty zadłużenia w prokuraturze wciąż toczy się postępowanie przeciwko Krawczykowi.
- Ponieważ w lutym został postawiony akt oskarżenia, mimo pełnej spłaty zaległych alimentów miesiąc później, sprawa się toczy i nie możemy przerwać jej biegu. Takie są procedury. Choć przedłożyliśmy już w sądzie wszystkie dokumenty poświadczające spłatę zaległości i te dokumentujące, że alimenty płacone są teraz na bieżąco, sprawa musi się toczyć. Ale podkreślam, Mikołaj Krawczyk spłacił całą kwotę zadłużenia alimentacyjnego, na które musiał wziąć kredyt - dodał prawnik Krawczyka.
Co ciekawe, inne zdanie na ten temat ma prawniczka Anety Zając. "Z zaświadczenia wystawionego w dniu 13 września 2023 roku przez komornika sądowego prowadzącego egzekucję alimentów na rzecz synów Pani Zając i Pana Krawczyka wynika, że zaległość alimentacyjna istnieje i dlatego postępowanie nie zostało zakończone. Przyczyny, dla których zaległość nie została w pełni uregulowana nie są mi znane" - wyjaśniła "Faktowi" mec. Beata Woch z Kancelarii Sadkowski i Wspólnicy.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Trwa ładowanie wpisu: instagram
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat "One Piece" Netfliksa, masakrujemy "Ślub od pierwszego wejrzenia" i "Żony Warszawy", a także rozwiązujemy "Problem trzech ciał" i innych nadchodzących ekranizacji. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.