Miley Cyrus o rozwodzie z Liamem Hemsworthem: "Nie jestem kłamczuchą"
Wiadomość o rozwodzie Miley Cyrus i Liama Hemswortha wstrząsnęła mediami na całym świecie. W sprawie zabrała głos piosenkarka, która opublikowała na Instagramie szczery wpis.
Nikt się nie spodziewał, że Miley Cyrus i Liam Hemsworth nie wytrzymali w małżeństwie nawet roku. Choć byli ze sobą prawie 10 lat, pobrali się dopiero pod koniec grudnia 2018 r. Ich związek nie przetrwał jednak próby czasu. Rodzina i znajomi pary obwiniali o to Miley, która wróciła do imprezowania.
Wiadomości napływające z prasy za oceanem nie pozostawiały złudzeń, a fani sympatyzowali z Liamem. Oliwy do ognia dolała piosenkarka, którą paparazzi przyłapali na czułych uściskach z inną kobietą. Po tym, jak Liam nie wytrzymał i ostatecznie złożył papiery rozwodowe, Miley postanowiła zabrać głos w tej sprawie. Cyrus na Instagramie opublikowała długi wpis, w którym nie próbowała się wybielać.
ZOBACZ WIDEO: Wojewódzki zasugerował, że Makowiecki zdradził Jusis: "Kuba jest największym hipokrytą w polskim show biznesie"
Aktorka znana z serialu "Hannah Montana" przyznała, że już jako nastolatka zaczęła imprezować. Nie były to jednak niewinne przyjęcia. Gwiazda piła alkohol i brała narkotyki. Miała sprawę w sądzie za posiadanie marihuany. Miley Cyrus przyznała, że jej najsłynniejsza piosenka do tańca "Party in U.S.A" jest właśnie o narkotykach.
Raz została wyrzucona z hotelu, ponieważ przyniosła Liamowi tort urodzinowy w kształcie przyrodzenia. Gwiazda nawiązała również do informacji, jakoby miała oszukiwać ukochanego. "Nie jestem kłamczuchą! Dorosłam!" - tak Miley odpowiedziała na zarzuty prasy.
Piosenkarka przyznała, że nigdy nie było między nią a Liamem żadnych tajemnic. Autorka "Wrecking Ball" wyznała, że nadal go kocha i będzie kochała. Czuje jednak, że podjęła dobrą decyzję o rozstaniu.
Oświadczenie Miley Cyrus wydaje się szczere. Gwiazda nie kryła swojej przeszłości, a także błędów, które popełniła. Jak oceniacie wpis piosenkarki?
Trwa ładowanie wpisu: instagram