Miley Cyrus trafiła do szpitala. Nowy partner przyszedł ją odwiedzić
Miley Cyrus nie czuje się ostatnio najlepiej. Gwiazda trafiła do szpitala z powodu zapalenia migdałków.
Miley Cyrus zmaga się ostatnio ze sporymi problemami zdrowotnymi. Gwiazda trafiła do szpitala ze względu na problemy z gardłem. Na miejscu towarzyszył jej nowy chłopak Cody Simpson, który wspierał ją, udając "lekarza". Piosenkarka napisała, że czuje się bardzo szczęśliwa, mając go u swego boku.
Cyrus jest również wspierana przez swoją mamę Tish, która pomaga jej w rekonwalescencji. Wokalistka powiedziała fanom, że stara się jak najszybciej wrócić do zdrowia, żeby wystąpić na festiwalu Gorillapalooza w nadchodzący weekend.
"Robię wszystko, by wrócić do zdrowia i wystąpić na Gorillapaloozie w ten weekend. Wysyłajcie mi dobrą energię. Musimy uratować goryle" - napisała.
Romans Cyrus z Simpsonem wyszedł na jaw zaledwie kilka dni po tym, jak piosenkarka zerwała z Kaitlynn Carter. Dziewczyny związały się, gdy piosenkarka była świeżo po rozwodzie z Liamem Hemsworthem. Ich małżeństwo przetrwało 8 miesięcy.