Młodszy o 30 lat kochanek Tyszkiewicz przepadł bez śladu!
None
Beata Tyszkiewicz, Karl Tessler
Co to była za miłość!
Beata Tyszkiewicz i Karl Tessler poznali w 1992 roku na festiwalu filmowym w Egipcie. Ona miała już status gwiazdy kina, on był z kolei młodym, dobrze zapowiadającym się brytyjskim aktorem z polskimi korzeniami.
54-letnia Tyszkiewicz, która była już po małżeństwach z Andrzejem Wajdą, Witoldem Orzechowskim i Jackiem Padlewskim, wdała się w romans z 24-letnim mężczyzną... Dlaczego nie?
Karl Tessler (pierwszy od lewej)
Trzydziestoletnia różnica wieku zupełnie im nie przeszkadzała.
Nie rozumiem, w czym problem. Jak jesteśmy w lesie i napotkamy diament, to nie wolno nam go nie zauważyć, nie zabrać (...) Odnaleźliśmy siebie. Wierzymy sobie na tyle, że powinniśmy razem iść przez te bardzo trudne czasy - mówił wówczas Karl.
Beata Tyszkiewicz
Karl to taki Franciszek z Asyżu. Karmi głodnych, rozdaje pieniądze - podkreślała Tyszkiewicz.
Aktorka była nim oczarowana. Nie próbowała nawet udawać, że jest inaczej. Wszyscy widzieli to w jej oczach.
Karl Tessler
Tessler również nie ukrywał fascynacji Tyszkiewicz. To dla niej przeniósł się do Polski, gdzie przez kilka lat byli niemal nierozłączni.
Ja w Warszawie czuję się najlepiej. Mam tu nauczyciela malarstwa. Piszę książkę o tematyce filozoficznej. Warszawa to jedno z bardziej inspirujących miejsc. No i tutaj jest Beata... - podkreślał Karl.
Beata Tyszkiewicz
Razem zagrali nawet w filmie Andrzeja Barańskiego Dwa księżyce. Chętnie bywali także razem na salonach. Tessler bezskutecznie starał się o role w kolejnych polskich produkcjach. Jednak po pewnym czasie jakby zapadł się pod ziemię, zniknął.
Beata Tyszkiewicz
Nie mam pojęcia, gdzie jest i co się z nim dzieje. Nie ma o czym mówić. Zupełnie nieciekawy temat - powiedziała Na żywo Beata Tyszkiewicz.
Coś nam jednak podpowiada, że jest wręcz przeciwnie. Czyżby mimo upływu lat, rany po tym rozstaniu jeszcze się nie zabliźniły?
Beata Tyszkiewicz
Trudno nam uwierzyć, szczególnie, że gwiazda polskiego kina nigdy nie narzekała na brak adoratorów. Czyżby w jej życiu nie pojawił się godny następca Karla Tesslera? Faktem jest, że o tym jednym mężczyźnie aktorka nie zamierza opowiadać!