Monica Bellucci zaskoczyła metamorfozą. Co za zmiana!

Monica Bellucci od początku kariery uchodziła za pewną siebie piękność. Magazyny dla mężczyzn wielokrotnie umieszczały ją w rankingach najpiękniejszych, najseksowniejszych kobiet świata. Nic dziwnego. Ponętna Bellucci miała oliwkową cerę, regularne rysy twarzy, wspaniałe, długie, ciemne włosy. Do tego idealna, zmysłowa figura i to nieuchwytne "coś". Bellucci połączyła wszystkie cechy prawdziwego obiektu westchnień. Ostatnio jednak pokazała, że potrafi zaskoczyć i odciąć się od dobrze znanego wizerunku. Zobaczcie jej najnowsze zdjęcia.

Kilkanaście lat temu była symbolem seksu - teraz, choć jest już po 50., niewiele się zmieniło. Bellucci jest stawiana jako jeden z przykładów uosobienia dojrzałego piękna. Czas jest dla niej łaskawy, a i ona sama nie goni za tym, by za wszelką cenę zatrzymać młodość.

Nie oznacza to jednak, że aktorka zrezygnowała z eksperymentowaniem ze swoim wizerunkiem. Wszystko wskazuje na to, że postanowiła pożegnać się ze swoim znakiem rozpoznawczym. Dowodem na to są najnowsze zdjęcia aktorki z mediolańskiego pokazu Dolce&Gabbana.

Bellucci pojawiając się na pokazie jak zawsze zaprezentowała nienaganną elegancję połączoną z odrobiną zmysłowości. Tak w skrócie można podsumować jej stylizację złożoną z białego garnituru i czarnej prześwitującej koszuli. Nie ona jednak najbardziej przyciągała spojrzenia, a nowa fryzura gwiazdy. Niewielu chyba się spodziewało, że aktorka zdecyduje się na tak mocne cięcie.

Krótka fryzura pasuje do urody aktorki równie dobrze co piękne, długie włosy i ładnie podkreśla jej rysy twarzy, ale aktorkę trudno poznać na pierwszy rzut oka. Zwłaszcza, gdy skryje się za ciemnymi okularami. Do nowego wizerunku aktorki fanom chyba niełatwo będzie się przyzwyczaić. W końcu poprzedni konsekwentnie tworzyła latami. Niewykluczone, że metamorfoza wiąże się z jakimś nowym zawodowym projektem. A jak się wam podoba Monica Bellucci w nowej odsłonie?