Monika Richardson przyjęła zastrzyki w kolano. Wyznała, dlaczego
Monika Richardson aktywnie spędza wakacje. Podczas wypoczynku dba jednak o swoje zdrowie i formę. Wyjawiła fanom, co robi, by bez przeszkód móc korzystać z zaplanowanych atrakcji.
Monika Richardson najwyraźniej nie tęskni za telewizją. Swoją popularność wykorzystuje w mediach społecznościowych, gdzie jest bardzo aktywna. Tam chwali się sukcesami dzieci, swoimi kolejnymi zawodowymi osiągnięciami, czy w końcu tym, jak spędza czas wolny. Nie daje zapomnieć o tym, że jest miłośniczką podróży i aktywnego wypoczynku.
Kiedy więc wybiera się na urlop, można spodziewać się, że raczej nie będzie to wylegiwanie się nad basenem. Ostatnio pochwaliła się fanom, że w najbliższym czasie czeka ją znów moc atrakcji. Wyjawiła, że wybiera się na kilkudniowy wypad, w którym tematem przewodnim będzie jazda konna.
Zobacz wideo: Monika Richardson ciągle poszukuje szczęścia: "Znalazłam w sobie siłę, żeby zacząć od nowa"
Dziennikarka przyznała jednak szczerze, że zanim odda się przyjemnościom, musi się przygotować. Nie kryje, że zdrowie i bezpieczeństwo jest dla niej najważniejsze. Dlatego też wyjawiła fanom, że przyjęła zastrzyki w kolano.
"Melduję uprzejmie, że przyjęłam dzisiaj dwa zastrzyki z kwasem hialuronowym w kolano lewe, oraz że byłam bardzo dzielna i wcale nie płakałam!Tak zabezpieczona, mogę jechać do mojego ukochanego #pajtuńskimłyn na cztery dni jazdy konnej!" - przyznała z zadowoleniem. Z takim nastawieniem z pewnością będzie miała intensywny wyjazd!
Trwa ładowanie wpisu: instagram