"Nie wszyscy są idiotami, nie wszyscy są podli". Zamachowska o aferze w Trójce
"Parę lat w pisowskiej telewizji odsłużyłam myśląc, że może wystarczy robić swoje, bez deklaracji. Nie wystarczyło" - pisze Monika Zamachowska. Jej głos dołączył do chóru oburzonych tym, co stało się w radiowej Trójce po ocenzurowaniu Kazika.
Po tym, jak piosenka "Twój ból jest lepszy niż mój" Kazika została najprawdopodobniej ocenzurowana przez władze Polskiego Radia, rozpętała się ogromna afera. Z rozgłośnią pożegnali się m.in. Marek Niedźwiecki i Marcin Kydryński. Czara goryczy się przelała, co komentuje ostro wielu artystów. Swoim zdaniem podzieliła się Monika Zamachowska, która przez lata związana była z telewizją publiczną.
Zobacz: Monika Zamachowska. Moja kariera jest na bocznym torze od wielu lat
Zamachowska wrzuciła na Instagramie zdjęcie czarnego kota (skojarzenia same się nasuwają) i opublikowała wpis, w którym odnosi się do afery w radiowej Trójce.
Przyznaje, że rzadko miesza się publicznie w politykę, ale tym razem robi wyjątek.
"Nie będę zadziorna, ani agresywna. Parę lat w pisowskiej telewizji odsłużyłam myśląc, że może wystarczy robić swoje, bez deklaracji. Nie wystarczyło" - czytamy na profilu dziennikarki, która przez lata pracowała dla TVP, m.in. prowadząc "Pytanie na śniadanie", a wcześniej program "Europa da się lubić".
"Słucham ostatniej Siesty Marcina Kydryńskiego w Trójce i jest mi cholernie przykro. Tak, wiem, co powiedzą ci z Was, którzy uważają, że Polska sprzed PiS była w szponach jakiś krwiożerczych elit, które nie otwierały się na nowe: tym państwu już dziękujemy" - pisze.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
I dodaje: "Ale po pierwsze to nieprawda, że media były zamknięte na nowych, dobrych, pracowitych ludzi z talentem, bo tych zawsze było mało, a po drugie, to nie usprawiedliwia całkowitego rozmontowania mediów publicznych, zniszczenia przez lata wypracowanego know-how i pozbycia się wielu całkowicie apolitycznych fachowców, którzy po prostu nie wytrzymali ciśnienia".
Dobrze wie, co pisze, bo właśnie tak postąpiono z nią w TVP. Mimo doświadczenia, która miała, stacja odsunęła ją, o czym pisaliśmy wam już w poprzednich artykułach.
"A najgorsze jest to, że ja tych wszystkich ludzi zarządzających dzisiaj w TVP i Polskim Radiu znam. Nie wszyscy są idiotami, nie wszyscy są podli. A jednak zachowują się strasznie. Co poszło nie tak? Nie wstyd Wam?" - komentuje Zamachowska.
W TVP pracował też kiedyś Piotr Kraśko. Wspomniał w mediach społecznościowych, jak przed laty prowadził razem z Markiem Niedźwieckim specjalne wydanie "Wiadomości", poświęcone 50-leciu radiowej Trójki. Przeczytajcie, jak to skomentował.