Mundial 2018. Polscy piłkarze mają filmowych sobowtórów. Uderzające podobieństwo do gwiazd
[GALERIA]
Nie milkną echa pierwszego meczu polskiej reprezentacji na mistrzostwach świata w piłce nożnej w Rosji. Niestety, Polska przegrała z Senegalem 1:2. Według ekspertów, przyczyną sromotnej porażki Polaków była ich dramatycznie słaba gra. Cóż, znów chce się zaśpiewać "nic się nie stało". Aby jednak poprawić nastroje panujące wśród rodaków, pokusiliśmy się o stworzenie obsady do filmu pod roboczym tytułem "Seria niefortunnych zdarzeń" - w rolach głównych aktorzy, którzy są łudząco podobni do naszych Orłów. Zobaczcie sami!
Robert Lewandowski i Kacper Kuszewski
Robert Lewandowski - nasz król strzelców, napastnik i jednocześnie kapitan podczas meczu z Senegalem. Kto mógłby go zagrać w filmie? Naszym typem jest Kacper Kuszewski. To, że akurat teraz, po 18 latach, opuścił szeregi serialu "M jak miłość", nie może być przypadkiem. Warto dodać, że aktor perfekcyjnie wciela się w różne postaci - w końcu został zwycięzcą ósmej edycji programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Według nas, bez trudu przyswoi rolę głównodowodzącego Biało-Czerwonych.
Michał Pazdan i Borys Szyc
Michał Pazdan niczym lew broni pola karnego i zapobiega atakom napastników przeciwnika na naszą bramkę. W tej roli od razu i bez zbędnych castingów widzimy Borysa Szyca. Jego wizerunek w filmie "Wojna polsko-ruska" idealnie współgra z wyglądem i charakterem gry naszego obrońcy. Któż odważyłby się zaatakować bramkarza, widząc przed sobą Szyca?
Kamil Grosicki i Łukasz Simlat
Kamil Grosicki również ma swojego "filmowego sobowtóra". Jeśli przyjrzymy mu się bliżej, od razu zauważymy uderzające fizyczne podobieństwo do Łukasza Simlata. To samo spojrzenie, wyraz twarzy i postawa. Ba! Obaj panowie są nawet identycznego wzrostu. Zarówno jeden, jak i drugi tak łatwo nie odpuszczają i walczą do końca. Bez różnicy, czy chodzi o rolę na castingu, czy wynik meczu.
Grzegorz Krychowiak i Sebastian Fabijański
Grzegorz Krychowiak stał się naszym nowym narodowym bohaterem. Jako jedyny pokusił się strzelić gola do właściwej bramki i tym samym dzięki niemu choć przez chwilę mogliśmy wymachiwać szalikiem przed telewizorem. Jego idealnym kinowym odzwierciedleniem byłby Sebastian Fabijański. Równie stylowy, elegancki i potrafiący wyjść z opresji obronną ręką. Mało? Obaj panowie są szczęśliwie zakochani w ślicznych brunetkach - Krychowiak w Celii Jaunat, a Fabijański w Oldze Bołądź.
Wojciech Szczęsny i Filip Chajzer
Wojciech Szczęsny, który żadnej piłce nie przypuści. No, może oprócz tej, którą kopią w jego stronę Senegalczycy. Bramkarz znany jest nie tylko ze swojej gry na boisku, ale i poczucia humoru. I to ta ostatnia cecha i fizyczne podobieństwo sprawiło, że jego filmowym odzwierciedleniem byłby Filip Chajzer. Choć, jak wiemy, prezenter "Dzień Dobry TVN" nie ma aktorskiego wykształcenia, to według nas rewelacyjnie odnajdzie się w każdej roli i sytuacji. Jego dodatkowym atutem jest również cięty język i dowcip. A wy jakie macie typy?