Naga pocztówka na urodziny. "O Boże! Tylko nie patrz w dół"
Sandra Bullock 26 lipca obchodziła swoje 59. urodziny. Z tej okazji jej długoletni przyjaciel Ryan Reynolds za pośrednictwem Instagrama przesłał jej życzenia wraz z sceną z filmu "Narzeczony mimo woli", w której wystąpili prawie całkiem nadzy.
W jednym z wywiadów Sandra Bullock powiedziała, że nigdy nie zgodziłaby się zagrać w tej rozbieranej scenie, gdyby jej filmowym partnerem nie był Ryan Reynolds. - Znaliśmy się od dziecka, razem dojrzewaliśmy i sporo razem przeszliśmy - opowiadała. Dodajmy, że w 2009 r., kiedy na ekranach pojawił się "Narzeczony mimo woli", Bullock była już wielką hollywoodzką gwiazdą, zdobywczynią Oscara, zaś Reynolds nie miał jeszcze na koncie przebojowych produkcji.
- Najważniejsze w tej scenie było oczywiście uzyskanie efektu komediowego. Scena musiała być śmieszna dla widzów, a dla bohaterów upokarzająca. Wydaje mi się, że ten cel został osiągnięty - mówił Ryan. Faktycznie, "Narzeczony mimo woli" stał się jednym z największych przebojów sezonu. Wytwórnia Disneya od kilku lat chce zrealizować dalszy ciąg komedii, ale jej bohaterowie są na razie zajęci innymi projektami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Stara miłość nie rdzewieje. Gwiazdorskie pary po przejściach
Ryan Reynolds dobrze jednak pamięta ten film, skoro wykorzystał jego fragment, aby przesłać urodzinowe życzenia długoletniej przyjaciółce. "Wszystkiego najlepszego dla niepowtarzalnej i oszałamiającej Sandry Bullock! W tym roku na twoje urodziny daję nam koordynatorów intymności" – napisał Reynolds.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Sandra Bullock też ma dużo ciekawych wspomnień z realizacji "Narzeczonego mimo woli". Jak to często bywa na planie filmowym, kręcenie sceny się przeciągało. Trzeba było poprawić oświetlanie, zrobić dubla.
- Leżałam na podłodze, na plecach, z uniesionymi nogami, Ryan spoczywał na mnie, podpierając na kolanach, żeby nie było mi ciężko. I wtedy usłyszałam, jak reżyserka filmu mówi: "Ryan, niestety widać ci worek z piłkami!". "O Boże!" – pomyślałam. "Tylko nie patrz w dół, nie patrz w dół" – wspominała Sandra Bullock.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wybieramy się na wakacyjną podróż śladami hitowych filmów i seriali, zachwycamy się słoneczną Taorminą, przypominamy najbardziej wstrząsające odcinki "Black Mirror" i komentujemy nowy sezon show Netfliksa. A na koniec sprawdzamy, jak wypadł Marcin Dorociński w "Mission:Impossible". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.