Mogą poszczycić się imponującą karierą. Jednak i one usłyszały, że są "za stare" do roli
Polskie i zagraniczne gwiazdy zdają sobie sprawę z upływającego czasu. Mimo to nieraz nieelegancko im o tym przypominano.
Mogą poszczycić się imponującą karierą. Jednak i one usłyszały, że są "za stare" do roli
Branża filmowa, jak zresztą cały show-biznes, dawno temu zachłysnęła się kultem młodości. Ten dotykał szczególnie aktorki, zwłaszcza te, które mimo uznania, nagród i wysokiej pozycji, nie otrzymywały już ról młodych, atrakcyjnych dziewcząt.
Wiele z nich mówiło głośno o tym, że z wiekiem otrzymywały coraz mniej interesujących propozycji zawodowych. To na szczęście od lat się zmienia - dziś zarówno branża, jak i widzowie mają już zupełnie inne podejście, aktorki, niezależnie od wieku, grają fascynujące, mocne role, za które nierzadko są obsypywane nagrodami.
Dziś trudno przypominać sobie o tym, że kiedyś miały z tym problem. A jednak, zarówno rodzime, jak i zagraniczne gwiazdy musiały się borykać z faktem, że twórcom filmowym przeszkadzała ich metryka.
Nicole Kidman
Nicole Kidman, która zagrała Lucille Ball w "Being the Ricardos", przyznała w rozmowie z "Today", że podobnie jak jej bohaterka doświadczyła ageizmu i była postrzegana przez branżę przez pryzmat jej wieku.
Jest taka scena, w której mówię, "masz 39 lat i to by było na tyle dla ciebie". W pewnym sensie znam to uczucie. Kiedy drzwi kina i telewizji zamknęły się dla niej, otworzyły się dla mnie. Ale kiedy byłam w tym samym wieku, mocno poczułam to samo uczucie" - mówiła.
Olivia Wilde
Olivia Wilde starała się o rolę w "Wilku z Wall Street", ale nie przeszła castingu. Miała usłyszeć, że była "zbyt wysublimowana", ale prawdziwa przyczyna była inna.
- Najzabawniejsze było to, że usłyszałam, że jestem zbyt wysublimowana. Ucieszyło mnie to. Nie dostałam roli, ale jestem taką wysublimowaną osobą! Tyle, że później usłyszałam, że jestem za stara – powiedziała Howardowi Sternowi.
Elizabeth Banks
Elizabeth Banks z kolei starała się o rolę Mary-Jane w "Spider-Manie". Chciała zagrać u boku Toby’ego McGuire’a. Rolę ostatecznie dostała młodsza od niej o dekadę Kirsten Dunst.
- Mieliśmy z Tobym próby kamerowe. Byliśmy prawie w tym samym wieku, ale powiedziano mi, że jestem "za stara". No cóż, wiedziałam, na co się pisałam - mówiła w rozmowie z brytyjskim "Glamour".
Catherine Zeta-Jones
Cathrine Zeta-Jones usłyszała już, że jest "za stara" mając zaledwie... 19 lat. Chodziło o jej udział w filmie "Aspects of Love". Tak miał jej powiedzieć Trevor Nunn, producent.
- Trevor był uroczy. Powiedział, że jestem trochę za stara, ale też trochę za ładna do roli, o którą się ubiegałam. Powiedziałam mu, że mogę wyglądać na młodszą i brzydszą, ale to nic nie dało - mówiła w wywiadzie.
Edyta Olszówka
Podobny problem miała Edyta Olszówka, której... trudno było zdobyć rolę Poli w serialu "Przepis na życie". Podobno przeszła aż 8 castingów, zanim przekonała do siebie twórców. Dowiedziała się też, że przeszkodą był jej wiek. Szybko udowodniła jednak, że ekipa, angażując ją, podjęła dobrą decyzję.
Ewa Gawryluk
Ewa Gawryluk z kolei z wiekiem miała problem lata temu i był to problem absurdalny. Chciała zagrać postać, która miała 25 lat, ale sama miała 29. Choć różnica wieku była znikoma, okazała się sporym kłopotem.
- Dosyć wcześnie tego doświadczyłam. W wieku 29 lat byłam za stara na postać, która miała mieć 25 lat. W tym zawodzie jest szczególnie spotykane to, że zagląda nam się w dowody osobiste i według nich robi się casting – wyznała gwiazda w wywiadzie dla cozatydzien.tvn.pl.
Danuta Stenka
O sytuacji, w której nie dostała roli ze względu na swój wiek, opowiedziała Plejadzie Danuta Stenka. Aktorka jest już po sześćdziesiątce i nie może narzekać na brak propozycji zawodowych, ale zdarzało jej się słyszeć nieraz przykre słowa na temat swojego wieku. Do sprawy podchodzi jednak na chłodno.
- Myślę, że w naszym zawodzie to troszkę inaczej działa, bo jednak pracujemy twarzą. Czasami wymaga się od nas, żebyśmy wyglądały jakoś a jakoś nie. W naszym przypadku czasem się ktoś zapętli i za wszelką cenę będzie próbował zatrzymać czas, ale myślę, że to ma krótkie nogi. Bo po co? - mówiła.