Nie kryje radości. "Dla mnie koronawirus to zbawienie"
Wszyscy mamy już dość pandemii i utrudnień z nią związanych. No, prawie wszyscy. Niektórzy, jak Roksana Węgiel, znajdują w tej nieciekawej sytuacji pozytywy.
W 2018 r. życie 13-letniej Roksany Węgiel zmieniło się diametralnie. Bez cienia przesady można powiedzieć, że po zajęciu pierwszego miejsca na Eurowizji Junior z dnia na dzień stała się gwiazdą numer jeden. W ciągu kolejnych dwóch lat dziewczynka zjeździła Polskę wzdłuż i wszerz, nagrała płytę, zdobyła nagrodę MTV i szturmem wzięła media społecznościowe.
Nic dziwnego, że zdarzały się momenty, kiedy dziewczynka zaniedbywała naukę. W jej przypadku było to nieuniknione. Ale kiedy wybuchła pandemia, sytuacja nagle się zmieniła. I to na lepsze.
Polskie gwiazdy z koronawirusem. Lista jest coraz dłuższa
- Na początku kwarantanny nadrobiłam szkołę, bo wcześniej miałam naprawdę mało czasu, żeby to wszystko ze sobą pogodzić. Dla mnie ten koronawirus to jest zbawienie - mówi Roksana w rozmowie z Super Expressem.
Ale piosenkarka nie tylko nadrobiła zaległości w nauce.
- Zaczęłam też nawet bardziej niż przed kwarantanną pracować nad swoim wokalem, dużo ćwiczę, z nowych rzeczy chodzę na siłownię, tworzę nowe piosenki, sama zaczęłam pisać teksty – dla mnie to na plus - wymienia nastolatka. A to nie koniec pozytywów siedzenia w domu.
- Spędzam też więcej czasu z rodziną. W lutym urodził mi się brat, wiec też mogę się nim zaopiekować i poświęcić mu czas - nie kryje zadowolenia Roksana Węgiel.