Nietrafiony zawód
Pochodzący z Raczek pod Suwałkami Organek, nie od razu zdecydował się gonić marzenia i tworzyć muzykę. Kiedy opuścił rodzinny dom, wybrał bezpieczny, ale też nie dający mu satysfakcji zawód. Jak sam przyznaje, bycie nauczycielem angielskiego kompletnie mu nie pasowało, a główną myślą towarzyszącą mu podczas lekcji było "co ja tutaj robię?".