Odchudzona Magda Gessler na okładce "Vivy!". Co za zmiana!
Kilkanaście kilogramów robi różnicę. Magda Gessler zmieniła styl życia, a efekty widać gołym okiem. Spójrzcie tylko na okładkę nowej "Vivy!".
W najnowszym numerze dwutygodnika "Viva!" znajdziecie rozmowę z Magdą Gessler i jej dziećmi, Larą i Tadeuszem, którzy podzielili się z redakcją rodzinnymi sekretami.
Wywiad zapowiada okładka. I to nie byle jaka, bo utrzymana w świątecznej konwencji. Ale nie to jest tu najważniejsze. Najważniejsza jest odchudzona Magda Gessler. I to znacznie.
Odchudzona? Skąd my to znamy. Mistrzowie Photoshopa już nieraz pędzili z pomocą polskim celebrytom, odejmując im tu i ówdzie. Albo dodając - zależnie od okoliczności.
ZOBACZ WIDEO: Magda Gessler zdradza patent na dietę: "Nie żreć!"
Ale nie tym razem. Bo choć zdjęcie pewnie bez ingerencji grafika się nie obyło, to pogromczyni dennych restauracji naprawdę sporo schudła.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Tak Gessler mówiła na początku listopada:
- Znikam na wadze, bez wysiłku, zupełnie w sposób magiczny. Jest mnie mniej już o 13 kg. Dziś prawie nie jem mięsa, piję dużo ciepłej wody, nie podjadam między posiłkami, a jeśli już, to odrobinę śliwek lub malin. Jem trzy niewielkie posiłki, zazwyczaj pełne warzyw. Na śniadanie kawa bez mleka, kilka łyżek jajecznicy i sok grejpfrutowy. Czuję, że mam więcej energii, która dosłownie mnie rozpiera! - zdradziła w rozmowie z "Party".
Co ciekawe, do porzucenia złych nawyków namówił ją syn Tadeusz. Na planie programu "Starsza pani musi fiknąć" zdecydował zmienić nawyki żywieniowe swojej mamy. Przekonał restauratorkę, a znając ognisty temperament i charakter Gessler, łatwo nie było, aby spróbowała odżywiać się tak jak on sam. I proszę, podziałało.