Wyznanie Bieniuk. "Była pierwszą kobietą po śmierci mamy"
Nie od dziś wiadomo, że córka Anny Przybylskiej ma zadatki na gwiazdę. Wszystko wskazuje na to, że nastoletnia Oliwia zwiąże swoją przyszłość z show-biznesem. W jednej z ostatnich rozmów córka Jarosława Bieniuka opowiedziała o relacjach z jego była partnerką Martyna Gliwińską.
Córka Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka w październiku skończy 19 lat. Oliwia właśnie zdała maturę, ale show-biznes podbija już od jakiegoś czasu. Młoda Przybylska ma na koncie udział w filmie, sesje zdjęciowe, a niedługo zobaczymy ją w kolejnym sezonie "Tańca z gwiazdami", co już spotkało się ze złośliwymi uwagami. Nastolatka zdaje się nie przejmować słowami krytyki i konsekwentnie robi swoje. Coraz częściej pokazuje się na branżowych imprezach, zaznaczając swoją obecność w show-biznesie.
- Matura w sumie poszła mi dobrze. Jestem zadowolona. (...) Planuję gap year, bo mam teraz "Taniec z Gwiazdami", a później raczej udam się na studia. Ja mam artystyczną duszę, więc jeśli chodzi o kierunek studiów, to bardziej humanistyczny. Chciałabym bardzo pójść w stronę aktorstwa, ale te egzaminy do szkoły aktorskiej są trudne i wymagają dużego poświęcenia i nauki, więc muszę się przygotować do egzaminu, żeby się tam dostać - powiedziała w rozmowie z Party.
Oliwia Bieniuk w nowym wywiadzie zdradziła także kulisy swojej relacji z byłą ukochaną swojego ojca, Martyną Gliwińską.
- Ten kontakt jest już mniejszy, ale od czasu do czasu się do siebie odzywamy. (...) Zawsze ją lubiłam. Była pierwszą kobietą po śmierci mamy. Stała po naszej stronie i się nami opiekowała. Nawet gotowała nam obiady. Byłyśmy blisko ze sobą, wyjeżdżałyśmy razem na wakacje - wyznała córka Anny Przybylskiej serwisowi Fakt.