Olszówka zmagała się z uzależnieniem. Teraz zabolały ją krzywdzące plotki
Na jednej z branżowych imprez Edyta Olszówka potknęła się i prawie upadła. Następnego dnia w sieci pojawiły się plotki, że aktorka nie utrzymała równowagi, bo wróciła do dawnego nałogu.
Olszówka nie ukrywała przed laty, że miała problem z alkoholem.
- Wiedziałam, że za dużo piję. Człowiek uzależniony jako ostatni mówi o sobie, że nim jest. A ja nie chciałam żyć w zakłamaniu - wyznała w jednym z wywiadów.
Po tym, jak pod wpływem alkoholu zrobiła awanturę na pokładzie samolotu, zgłosiła się do psychoterapeuty. Terapia pomogła. Olszówka wróciła na salony i do gry w filmach oraz serialach. Tym bardziej zabolały ją plotki o tym, że mogła wrócić do nałogu.
- Zrobiło jej się przykro, kiedy czytała, że upadek na scenie może świadczyć o jej starych problemach. To było zwykłe potknięcie się, każdemu może się coś takiego zdarzyć, zwłaszcza w ogrodzie na niestabilnym podłożu. Edyta ma już za sobą tamte kłopoty - powiedziała "Rewii" znajoma gwiazdy.