Ostatnie marzenie Izabeli Skrybant. Czy uda się je spełnić?
Izabela Skrybant zmarła 5 tygodni temu. Cale zawodowe życie była związana z Tercetem Egzotycznym. Z zespołem łączy się też jej ostatnia prośba.
Izabela Skrybant jako 25-latka dołączyła do Tercetu Egzotycznego i nie odeszła z niego nawet po śmierci swojego męża, który był jednym z założycieli zespołu. Tercet był bardzo ważną częścią jej życia - nie tylko pracą. Nic więc dziwnego, że piosenkarka z pieczołowitością zbierała wszelkie pamiątki dotyczące grupy, koncertów, płyt. A że kariera Skrybant ciągnęła się przez niemal 60 lat, drobiazgów uciułała się masa. Przed śmiercią gwiazda mówiła, co ma się stać z kolekcją.
Skrybant pragnęła, by kolekcja pamiątek była dostępna dla wielbicieli Tercetu Egzotycznego, ale wystawiana we Wrocławiu - jej rodzinnym mieście. Organizacją przedsięwzięcia obiecał zająć się przyjaciel gwiazdy, Robert Zaborski.
Natalia Kukulska zagaduje do paparazzi
- Iza do samego końca liczyła na to, że muzeum Tercetu powstanie we Wrocławiu. Miały tam trafić eksponaty z niewielkiej ekspozycji otwartej w 2014 roku w Lubiniu, w tym oczywiście nuty kultowej piosenki "Pamelo żegnaj" oraz słynne kreacje Izy. Chcę zrealizować to ostatnie wielkie marzenie gwiazdy - mówił "Faktowi".
Okazuje się jednak, że niełatwo spełnić ostatnie marzenie Skrybant. Choć piosenkarka miała rozmawiać o tym z prezydentem Wrocławia, nic nie zostało przesądzone. Pamiątki mogłyby zostać wystawione w piwnicach Hali Stulecia, jednak te są w remoncie.
Co teraz z realizacją projektu? Wydaje się, że musi poczekać.
Gwiazda zmarła 1 maja 2019 r. Miała 81 lat.