Otylia Jędrzejczak o traumie po wypadku, w którym zginął jej brat. Miała myśli samobójcze
Otylia Jędrzejczak napisała autobiografię
Otylia Jędrzejczak ma za sobą traumatyczne przeżycia. W 2005 r. spowodowała wypadek, w którym zginął jej wówczas 19-letni brat Szymon. Została skazana za nieumyślne spowodowanie śmierci. Po kilku miesiącach powróciła do pływania i odnosiła kolejne sukcesy na arenie międzynarodowej. W 2014 r. ogłosiła koniec kariery sportowej.
Otylia Jędrzejczak przez wiele lat nie zdradzała szczegółów wypadku. Teraz zdecydowała się wydać autobiografię, w której jest bardzo szczera z czytelnikami. Opowiada, że wiele postronnych osób obwiniało ją za śmierć brata i w związku z tym miała myśli samobójcze.
Otylia Jędrzejczak padła ofiarą hejtu
"Nie mogłam uwierzyć w nienawiść, która lała się na mnie szerokim strumieniem. Obcy ludzie pisali anonimowo w komentarzach pod artykułami, że życzą mi śmierci, nazywali morderczynią.(...) Przez głowę pierwszy raz w życiu przeszła mi myśl, żeby ze sobą skończyć. To był jedyny moment, w którym nie umiałam dźwignąć tego kamienia na plecach. Miałam już plan, jak to zrobić" - czytamy we fragmencie książki opublikowanym przez "Fakt".
Uratowało ją wsparcie bliskich
Ze względu na rodziców nie podjęła próby samobójczej. "Uznałam, że rodzice nie przeżyją śmierci drugiego dziecka" – wyznała. Aby uporać się z traumą, zaczęła pisać listy do zmarłego brata. "W szpitalu napisałam długi list, który włożyłam mu do marynarki (...) Na pogrzebie nie mogłam nie tylko chodzić, ale nawet siedzieć, sanitariusz wwiózł mnie na lekko uniesionej leżance, żebym mogła pożegnać się z braciszkiem" - napisała Otylia Jędrzejczak.
Na pogrzebie nie rozpoznała brata
Pogrzeb brata pływaczka przeżyła na środkach uspokajających. Rodzice martwili się o nią, jak zniesie ostatnie pożegnanie Szymona. "Wjechałam na wózku i popatrzyłam na Szymka po raz ostatni. Nie wyglądał jak on, nie tak, jak go pamiętałam. Twarz miał siną, zupełnie jak nie mój Szymon. (...) Tak bardzo chciałam pocałować mojego braciszka, ale nie mogłam się podnieść, bo miałam uszkodzony kręgosłup" - wyznała. Autobiografia “Otylia. Moja historia” pojawi się w księgarniach pod koniec listopada.