Panie Tusk na wyprzedażach
Kasia Tusk
None
Donald Tusk ma na głowie politykę. Dlatego na zakupy wysyła dwie najważniejsze kobiety swojego życia, czyli żonę i córkę! W sumie słusznie, bo na tych sprawach to one zapewne znają się dużo lepiej od premiera. Kasia i jej mama odwiedziły niedawno galerię handlową i wzięły się za kupowanie ciuszków. Obu paniom Tusk towarzyszyła postawna blondynka, która uważnie rozglądała się na boki. Na zakupy panie wybrały się na godzinę przed zamknięciem wszystkich sklepów. Ale wyraźnie uznały, że tyle czasu wystarczy im, by kupić wszystko co potrzeba. Wpadały jak burza do butików, przymierzały buty i ubrania, a siatki powoli, acz systematycznie wypełniały się wszelkimi dobrami. Po odwiedzeniu kilkunastu sklepów obie panie były objuczone siatami i zeszły na parking. Eskortowała je oczywiście roześmiana blondynka. Na parkingu wszystkie panie wsiadły do rządowej limuzyny i pojechały do opłacanego przez kancelarię premiera mieszkania. Śmiały się przy tym od ucha do ucha. Zwłaszcza, że zaczął się okres wyprzedaży i zrobiły
zakupy po niższych cenach. Czy więc można się dziwić ich szczęściu?
Polecamy w serwisie internetowymStarnews.pl