Partnerka Korolyova wspomina ich pożegnanie. Pisze o ostatnich słowach tancerza

Kiedy w sieci pojawiła się wiadomość, że Żora Korolyov nie żyje, w mediach społecznościowych zaroiło się od kondolencji, słów wsparcia i wspomnień po tancerzu. Zmarłego wspominali znajomi z "Tańca z gwiazdami", przyjaciele z programu, taneczne partnerki, z którymi odnosił sukcesy na turniejach.

Najwięcej emocji wzbudzały słowa, którymi dzieliła się rodzina tancerza: jego córka, była żona, a także Ewelina Bator, z którą był zaręczony. Partnerce tancerza szczególnie trudno pogodzić się z odejściem ukochanego. Choć może liczyć na wsparcie najbliższych, czuje się osamotniona i codziennie mierzy się z rzeczywistością bez Żory u boku.

Niedawno zamieściła emocjonalny post na Instagramie, w którym pisała, jak nieodgadnionym momentem w życiu jest żałoba i jakiemu ogromowi emocji trzeba w jego trakcie stawiać czoło. Pisze też w sieci, że stara się odnaleźć w nowej sytuacji. Dzieli się też wzruszającymi wspomnieniami.

Ostatnio znów zamieściła obszerny post. Pisze w nim, że czuje, iż zdarza się że znajomi unikają jej lub uciekają wzrokiem, usuwają się w obawie, że nie będą w stanie jej pocieszyć, albo nieumyślnie zrobią przykrość. Nie ma jednak o to żalu, podkreśla, że sama nie wie, jak by się zachowała w takiej sytuacji. Zaznacza jednak, że jednocześnie otrzymuje ogrom wsparcia i jest za nie niezmiernie wdzięczna.

Do samej straty zaś stara się podejść inaczej. Na dowód tego podzieliła się z fanami ostatnimi słowami, które wymieniła z ukochanym i które najwyraźniej dziś dodają jej otuchy.

"Szybko dotarło do mnie, że to wszystko tak boli bo tak mocno skupiłam się na tym ile JA straciłam....odwracam to, myślę ile TY zyskałeś będąc w tym idealnym świecie ....Bo wiem, że nasze ostatnie słowa DO ZOBACZENIA zostały wypowiedziane na głos i że tak właśnie będzie..." – wspomina na Instagramie. Cały wpis znajdziecie poniżej.